Zarzut pomagania w przerwaniu ciąży i narażania klientów na niebezpieczeństwo utraty zdrowia - postawiła dziś prokuratura
Mieszkańcy Lublina handlowali środkami o działaniu wczesnoporonnym. W oficjalnym obrocie leki, które oferowali, były przeznaczone do kuracji antyrakowej bądź jako lekarstwa na wrzody.
- Z opinii specjalisty z nadzory farmaceutycznego wynika, że należy je stosować pod ścisłą kontrolą lekarza - mówi Janusz Wojtowicz, rzecznik KWP w Lublinie. - Nieprawidłowe zastosowanie grozi uszkodzeniem nerek, wątroby.
Przypomnijmy, że małżonkowie zostali zatrzymani przed dwoma dniami, tuż po tym jak sprzedali dwie partie leków. Policja dotarła już do dwóch kobiet, które kupiły od nich środki. Obie były w ciąży. Zażycie leków nie wywołało u nich jeszcze żadnych skutków.
(er)