Radomir Wiśniewski
Na pytanie, co dalej ze sprawą pieniędzy, które znikły z policyjnego sejfu i związanym z tym samobójstwem jednego z funkcjonariuszy (po serii niewyjaśnionych do dziś wydarzeń w lubelskiej policji do dymisji podał się poprzedni komendant Zbigniew Głowacki), Marek Hebda odpowiedział: – Znam sprawę. Trwa śledztwo. Uważam, że to, co nie jest jasne i owiane mgiełką tajemnicy, powinno zostać wyjaśnione.
Nowy komendant rządy chce zacząć od powołania swoich zastępców i dokładnego poznania podległych jednostek.
W uroczystości uczestniczył generał inspektor Antoni Kowalczyk, komendant główny policji. Jego zdaniem istnieje szansa rozwikłania sprawy zabójstwa byłego komendanta głównego Marka Papały. Powiedział, że powołał odrębną grupę analityków – najlepszych ludzi – która skończyła już pracę. Jej wyniki są znane prokuratorom. Prokuratura przedłużyła śledztwo w sprawie zabójstwa byłego szefa policji do końca roku. Postępowanie trwa już ponad cztery lata.
– Zadania dla lubelskiego komendanta są takie same jak dla wszystkich innych – dodał. – To maksymalny wysiłek na rzecz poprawy poczucia bezpieczeństwa obywateli i eliminowanie z policji osób, które nie powinny w niej pracować.