Policjanci zatrzymali trzech mężczyzn podejrzanych o kwietniowy napad na agencję finansową przy ul. Energetyków w Lublinie. Jeden z nich miał w domu sfałszowane legitymacje policyjne.
Bandyci szybko wybiegli na zewnątrz. Wsiedli do samochodu, w którym prawdopodobnie czekał na nich wspólnik. Napadnięta zdążyła za nimi wybiec i zapisać numery rejestracyjne. Auto odjechało w kierunku ulicy Zemborzyckiej.
- Kilka dni temu policjanci weszli do dwóch mieszkań na terenie Lublina - mówi Jacek Deptuś, z lubelskiej policji. - Zatrzymali 47-letniego Grzegorza Z. oraz 29-letniego Pawła N. Obaj są powiązani ze światem przestępczym. Na koncie mają liczne kradzieże i kradzieże z włamaniem.
Tego samego dnia policjanci weszli na posesję w jednej z miejscowości w pow. garwolińskim i zatrzymali 47-letniego Ryszarda M. Znaleźli u niego naładowaną broń palną z tłumikiem, kilka sztuk amunicji oraz dwie sfałszowane legitymacje policyjne. Na jednej było zdjęcie 47-latka.
Żaden z męzczyzn nie przyznał się do dokonania napadu. Sąd aresztował tylko Ryszarda M. Pozostali dwaj zostali zwolnieni.
er