Policjanci zatrzymali dwóch kolejnych mężczyzn, który wyłudzali renty z lubelskiego ZUS. 46-letni Bogdan S. przyznał się dziś do wyłudzenia 25 tys. zł.
Mężczyźni złożyli w ZUS sfałszowaną dokumentacje medyczną. Zostali uznani za niezdolnych do pracy. Nie działali sami. Prokuratura nie chce jeszcze ujawnić kto im pomógł w załatwieniu rent.
Do pierwszych zatrzymań w tej sprawie doszło przed dwoma tygodniami. Do tej pory prokuratura postawiła zarzuty czterem kobietom, które pośredniczyły w załatwianiu rent. "Organizowały” fałszywe dokumentacje medyczne. Trzy kobiety zostały aresztowane.
Pod koniec marca policja zatrzymała dwie rencistki, które wyłudzały świadczenia. Obie przyznały się do winy. Będą odpowiadać z wolnej stopy. Musiały wpłacić po pięć tysięcy poręczenia majątkowego. Taką sama kwotę prokurator kazał wpłacić Bogdanowi S. Decyzja o losie Marka K. zapadnie jutro.
Śledztwo dopiero nabiera tempa. Policjanci co kilka dni zatrzymują kolejne osoby zamieszanie w aferę.
(er)