Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Sąd Rejonowy w Lublinie nie ogłosił dzisiaj wyroku w sprawie Grzegorza K. policjanta z izby zatrzymań oskarżonego wykorzystanie seksualne zatrzymanych przez policję kobiet.
Proces zakończył się przed tygodniem. Mowy końcowe wygłosił obrońca i prokurator. Ten ostatni domagał się pięciu lat więzienia. Na dzisiaj sąd zaplanował wydanie wyroku. Doszedł do wniosku, że trzeba uzupełnić dowody i wznowił proces. O co dokładnie chodziło nie wiadomo, bo proces toczy się z wyłączeniem jawności.
Sprawa zaczęła się przed trzema laty od doniesienia studentki, która skarżyła się, ze została wykorzystana seksualnie w izbie zatrzymań przez policjanta. Prokuratura przesłuchała też inne kobiety, które były w izbie na dyżurze Grzegorza K. Policjanta oskarżono również o molestowanie ośmiu innych kobiet.
Sprawa zaczęła się przed trzema laty od doniesienia studentki, która skarżyła się, ze została wykorzystana seksualnie w izbie zatrzymań przez policjanta. Prokuratura przesłuchała też inne kobiety, które były w izbie na dyżurze Grzegorza K. Policjanta oskarżono również o molestowanie ośmiu innych kobiet.
