Wczoraj skończyły się bilety na marcowe koncerty, podczas których zabrzmi "Psałterz wrześniowy”.
"Psałterz” będzie drugim po "Tu es Petrus” oratorium z tryptyku Rubika i Książka, które zostanie zagrane i zaśpiewane w Lublinie. Jego nagraniowa wersja, wydana w październiku ubiegłego roku, jest jednym z największych przebojów handlowych. Od kilku miesięcy utrzymuje się w pierwszej piątce bestsellerów.
Zarazem trwa wielkie tournee oratoryjnej ekipy, którą tworzą dwa chóry, orkiestra symfoniczna, soliści, dyrygent i narrator. Artyści występują w największych polskich halach.
W Lublinie - tak jak poprzednio - zaprezentują się w hali Globus przy ul. Kazimierza Wielkiego 8. Ale inaczej niż 5 listopada ubiegłego roku z "Tu es Petrus” i inaczej niż w innych miastach z "Psałterzem wrześniowym”. W Lublinie dadzą dwa koncerty jednego dnia. Pierwszy rozpocznie się o godz. 15, drugi o godz. 20.
Osiem tysięcy biletów po 80 i 100 zł rozeszło się błyskawicznie. - Początkowo planowaliśmy jeden koncert, ale szybko okazało się, że zainteresowanie publiczności grubo przekracza jednorazową pojemność hali Globus - mówi Robert Malikowski, odpowiedzialny za marketing w lubelskim MOSiR. - Kiedy udało nam się namówić artystów na drugi występ tego samego dnia, sądziłem, że zaspokoimy apetyt lublinian na "Psałterz wrześniowy” na żywo. Jednak i podwojona pula już się kończy.
Aby dać szansę na kupienie biletu tym, którzy w ostatniej chwili zdecydują się na zobaczenie Rubika & Co., kierownictwo MOSiR podjęło pewne kroki. - Od poniedziałku zawieszamy sprzedaż biletów - informuje Malikowski. - Odwiesimy ją w dzień koncertów, 18 marca. Wtedy skierujemy do kasy Globusa ostatnie kilkadziesiąt sztuk. Przy czym, aby zminimalizować zagrożenie wykupywania ich przez koników, będziemy sprzedawać maksymalnie.