Sąd Apelacyjny w Lublinie zdecydował, że Stanisław Łyżwiński, były poseł Samoobrony nie wróci do więzienia, żeby odsiedzieć resztę wyroku. Zgodził się na przedterminowe zwolnienie go z zakładu karnego.
Pod koniec marca Łyżwiński w tzw. seksaferze w Samoobronie został prawomocnie skazany trzy i pół roku więzienia. Były poseł odsiedział już prawie dwa i pół roku. Do końca został ponad rok.
Pod koniec lipca sąd w Radomiu udzielił Łyżwińskiemu warunkowego przedterminowego zwolnienia. Pod uwagę wziął dobre sprawowanie się w więzieniu i zły stan zdrowia.
Łyżwiński w ciągu dwuletniego okresu próby został poddany pod dozór kuratora sądowego. Od tej decyzji odwołała się prokuratura w Radomiu.
Zażalenie rozpatrywał Sąd Apelacyjny w Lublinie. Utrzymał w mocy poprzednią decyzję.