Sklep z dopalaczami przy Krakowskim Przedmieściu w Lublinie wycofał ze sprzedaży 11 produktów. Wczoraj inspektorzy sanepidu kontrolowali punkt. Handlował tylko jednym, nowym produktem.
Jeszcze w czerwcu sanepid wydał decyzję o czasowym wstrzymaniu obrotu 8 produktami. Później doszły jeszcze kolejne 3. Sklep nie ma już w ofercie tych produktów.
W sumie lubelski sklep wycofał ze sprzedaży 11 specyfików.
– Ponieważ produkty są suplementami diety muszą być zarejestrowane przez Główny Inspektorat Sanitarny – wyjaśnia Paweł Policzkiewicz, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie. – Zajęliśmy te produkty do czasu ich zarejestrowania w inspektoracie. Właściciele zdecydowali się jednak wycofać je ze sprzedaży – dodaje dyrektor.
Wczoraj inspektorzy ponownie kontrolowali sklep. W sprzedaży był jeden, nowy produkt.
Przedstawiciele sklepu wyjaśniają, że z sanepidem nie wygrają. – Nie miałam wyjścia musiałam te produkty wycofać. to jest decyzja administracyjna, a ja nie łamię prawa. Jeśli taka decyzja zapadła to ja się do niej dostosuję – komentuje Grażyna Kowalska, współwłaścicielka sklepu przy Krakowskim Przedmieściu. – Kontrole sanepidu w naszym sklepie to strzelanie z dubeltówki do muchy - dodaje.
Więcej informacji niebawem.