Na dworcu w Lublinie kolejarze spacerują po torach. Trwa strajk ostrzegawczy.
Ruszyły wszystkie pociągi, które w woj. lubelskim zatrzymane były w czasie piątkowego strajku kolejarzy. Porządkowanie ruchu będzie trwało do późnego popołudnia. Strajk kolejarzy zatrzymał w tym regionie kilkanaście pociągów Intercity i Przewozów Regionalnych.
„Ruszyły już wszystkie pociągi, w pierwszej kolejności dalekobieżne. Pociągi są opóźnione. Przywracanie ruchu zgodnie z rozkładem jazdy potrwa do późnego popołudnia” – powiedziała rzeczniczka lubelskiego oddziału PKP PLK Małgorzata Kwiatkowska. (PAP)
9:30
Około godz. 10.15 może przyjechać do Lublina pociąg z Łukowa do Zamościa.
9:27
Za parę minut do Lublina powinien wjechać opóźniony pociąg z Dorohuska.
9:21
W całym kraju opóźnienie łączne pociągów przekroczyło 25 tys. minut.
9:10
Do godziny 12 kolejowi przewoźnicy będą wzajemnie honorować swoje bilety. Dotyczy to spółek: PKP Intercity, Przewozów Regionalnych i Kolei Mazowieckich oraz nieobecnych w naszym regionie przewoźników: WKD i SKM w rejonie Warszawskim oraz pozostałych przewoźników kolejowych w Polsce. W przypadku kontynuowania pociągiem innego przewoźnika ważne jest to by pociąg, którym pierwotnie pasażer miał jechać był przewidziany do odjazdu przed godziną 12.
9:07
"Wieniawski" z Rzeszowa minął dopiero Tarnobrzeg, choć powinien być już w Kraśniku. Do Lublina dotrze z ok. 1,5-godzinnym opóźnieniem i z takim samym poślizgiem wyjedzie dalej do Bydgoszczy. Natomiast "Bolko" Przewozów Regionalnych zamiast w Sosnowcu jest dopiero w Strzelcach Opolskich, ale na razie prognozy wskazują, że w drodze do Lublina może zmniejszyć opóźnienie z ponad 90 minut o około pół godziny.
9:05
Kolejarze zakończyli strajk. Za chwilę w trasę wyjedzie TLK do Bydgoszczy z godz. 7.25. Później będą wypuszczać kolejne. Opóźniony REGIO Chełm-Terespol dotarł już do Świdnika. Pociąg z Zamościa będzie spóźniony o co najmniej półtorej godziny, o ponad godzinę skład z Dorohuska. "Jadwiga" z Krakowa dotrze dopiero około godz. 11.20
7:40
Do tej pory strajkujący przepuszczali pociągi wjeżdżające do Lublina. Są to jedynie składy Przewozów Regionalnych, które powinny kursować normalnie, ponieważ pracownicy tej spółki nie biorą udziału w strajku. Ale np. pociąg który o 7.45 miał odjechać do Terespola nie wyruszył wcale z Lublina, ponieważ nie miał jak do niego dotrzeć.
Prawdopodobnie nie dojechał nawet do Świdnika, a na dworcu w Lublinie nie będzie mógł być przyjęty ponieważ nie ma już dla niego miejsca.
W drogę nie wyjechał pociąg do Bydgoszczy którego wyjazd planowany był na godzinę 7.25. Skład należy do spółki PKP Intercity, a jej związki biorą udział w akcji. Zgodnie z rozkładem jazdy między godz. 7 a 9 w rozkładzie są jeszcze dwa pociągi PKP intercity. Do Wrocławia z godziny 7.35 i Szczecina o 8.25. Także te pociągi nie będą mogły wyruszyć przed godz. 9.
Podróżni posiadający ważne bilety mogą za darmo skorzystać z ciepłych napojów serwowanych w kawiarni na terenie dworca. Z głośników płyną też komunikaty o tym, że po wznowieniu ruchu pociągów przywrócenie normalnego rytmu funkcjonowania kolei może potrwać jeszcze kilka godzin. Słychać także zapewnienia, że przewoźnicy będą wzajemnie honorować swoje bilety.
Na teren dworca PKP Intercity wysłała ubrane w pomarańczowe stroje informatorki, które mają pomóc pasażerom odnaleźć się w tej sytuacji. Nikt jednak nie korzysta z ich pomocy.
Spacerujący po torach kolejarze protestują przeciw planom ograniczenia przysługujących im ulg w przewozach. Podkreślają że jest to przywilej jeszcze z czasów Józefa Piłsudskiego.