Przyszłość, rozwój, uczciwość, praca, gmina, razem. Te słowa najczęściej pojawiają się w nazwach komitetów wyborczych wystawiających kandydatów do rad gmin na Lubelszczyźnie. Ale można też inaczej: "Sami Swoi”, "Bezrobotni”, "Kreatorzy”, czy nawet ... "Przyjaciele Tygryska”.
Tajemnicza nazwa "Komitet Wyborczy Wyborców Teresy Z.” pojawi się na listach w Milejowie. Kim jest Teresa Z.? - To moja żona - śmieje się Wojciech Zgoliński, pełnomocnik komitetu.
• Nie lepiej było podać całe nazwisko? Imieniem z inicjałem przedstawia się zwykle przestępców.
- My żyjemy w małej miejscowości. Wszyscy się znamy. W podaniu samego inicjału nie ma nic złego, a może to być intrygujące i wzbudzać ciekawość - tłumaczy Zgoliński. "Same Sławki” startują w wyborach do rady gminy Baranów. - Skrzyknęło się nas kilku kolegów. Tak jakoś wyszło, że same Sławki. Pięciu nas jest - wyjaśnia Sławomir Karbowniczek. - Noszę to imię już 38 lat i dobrze mi służy. Żona też chwali Sławka.
Na wielu listach będą strażacy. To głównie działacze Ochotniczej Straży Pożarnej. W Snopkowie startuje "Snopek”, w Adamowie "Marcin”, a grupa działaczy z Nałęczowa skrywa się za tajemniczą nazwą "S i O”. Wśród frakcji walczących o lepsze jutro wyróżnia się komitet z Dubienki, który chce zabiegać "O jeszcze lepsze jutro”.