Marihuana była schowana pod kocykiem w dziecięcym wózku. W kieszeni wózka była też szklana lufka. Na takie "znalezisko” policjanci natrafili patrolując wczoraj ulicę Gospodarczą.
- Trzej mężczyźni oraz kobieta zaczęli się nerwowo zachowywać – mówi Jacek Deptuś, z lubelskiej policji. - Policjanci nabrali podejrzeń, że młodzi ludzie mają coś do ukrycia. Jak się okazało mieli nosa.
Pod kocykiem, na którym leżało dziecko, policjanci znaleźli foliowy woreczek z marihuaną. W kieszeni wózka była szklana lufka i piłeczka do golfa, służąca do rozdrabniania suszu narkotyku. W wózku była też mała waga elektroniczna.
Wszyscy trafili na komisariat. Okazało się, że narkotyki do wózka podrzucił 18-letni Paweł F. Drugi z zatrzymanych mężczyzn 21–letni Kamil G. miał w domu 3 porcje amfetaminy.