Nie będzie restrukturyzacji Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji w Kraśniku – tak zadecydowała Rada Miejska. Rolę miejskiego przewoźnika może przyjąć firma... wodociągowa.
Zdaniem radnych prognozy przedstawione w programie naprawczym przygotowanym przez dyrekcję firmy są zbyt optymistyczne
i nierealne. Niektórzy twierdzili, że szkoda pieniędzy z budżetu miasta przeznaczać na upadającą firmę. Program restrukturyzacji zakładał, że MPK powinno otrzymać w bieżącym roku dotację z budżetu miasta w wysokości 2,5 mln zł, w 2004 r. – 1 mln zł i w 2005 r. – 800 tys. zł. Natomiast w tegorocznym budżecie miasta na ten cel przeznaczono tylko
1,5 mln zł. Radni stanowczo sprzeciwili się propozycji zastępcy burmistrza Kraśnika Wojciecha Wilka, by brakujące pieniądze wziąć
z inwestycji i oświaty.
Brak zgody na restrukturyzację oznacza najprawdopodobniej upadłość spółki. – W tej chwili mamy dwa wyjścia. Możemy rozpocząć proces dobrowolnej likwidacji. Komunikacja miejska będzie na razie dalej działała. Być może uda się przenieść część majątku MPK do innej spółki miasta, która przejmie usługi transportowe. Kredyt na zakup autobusów poręczyło Kraśnickie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji. Być może wierzyciel, Fabryka Autobusów Autosan w Sanoku wyrazi zgodę na przepisanie pojazdów na poręczyciela kredytu, który dzięki temu mógłby przejąć działalność MPK – mówi Ireneusz Łucka, dyrektor MPK.
– Ubolewam nad tym, że miasto może stracić jedną ze swoich spółek. Mam tylko nadzieję, że miejsca pracy po MPK zostaną odtworzone przez innych przewoźników, którzy zapełnią lukę na rynku przewozów. W związku z tą decyzją rady stajemy przed problemem ratowania zniżek i ulg dla mieszkańców, korzystających dotąd z usług tej firmy – mówi Piotr Czubiński, burmistrz Kraśnika.
Gdyby kraśnickie Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne zostało zlikwidowane, byłby to jeden z nielicznych tego typu przypadków w kraju. Mieszkańcy miasta niespecjalnie by ten fakt odczuli; od kilku lat w Kraśniku zdecydowanie dominuje komunikacja prywatna. Przewoźnik miejski obsługuje tylko dwie linie.