Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Lubelska armia szuka poborowych, którzy chcieliby zrobić zawodowe prawo jazdy. I to za darmo, bo wojsko pokryje wszystkie koszty. Warunek jest jeden. Tuż po kursie, przeszkolony poborowy sam zgłosi się do odbycia 9-miesięcznej służby wojskowej.
– To propozycja, na której mogą skorzystać setki młodych ludzi z naszego regionu. A przy okazji zyska też armia, której przybędą zmotoryzowani żołnierze – mówi ppłk Andrzej Kotowski, komendant Wojskowej Komendy Uzupełnień w Zamościu.
Wojsko zapłaci za kurs, egzamin, a nawet za przejazdy do Lublina i Chełma, gdzie będą się odbywały zajęcia. Wystarczy zgłosić się do najbliższej komendy uzupełnień. I spełnić kilka warunków. Chętni muszą mieć prawo jazdy kat. „B”, wykształcenie co najmniej zawodowe albo średnie, nie mogą być karani. I najważniejsze. Muszą zgłosić się do odbycia zasadniczej służby wojskowej w najbliższym terminie. Jeśli ktoś już ma przydział w kamasze, dostanie odroczenie służby na czas kursu.
(mb)
Wojsko zapłaci za kurs, egzamin, a nawet za przejazdy do Lublina i Chełma, gdzie będą się odbywały zajęcia. Wystarczy zgłosić się do najbliższej komendy uzupełnień. I spełnić kilka warunków. Chętni muszą mieć prawo jazdy kat. „B”, wykształcenie co najmniej zawodowe albo średnie, nie mogą być karani. I najważniejsze. Muszą zgłosić się do odbycia zasadniczej służby wojskowej w najbliższym terminie. Jeśli ktoś już ma przydział w kamasze, dostanie odroczenie służby na czas kursu.
(mb)
