Mężczyzna krzyczał, wyzywał i zażądał oddania komórki od 15-latka. Powód? Chłopak krzywo na niego spojrzał.
O całym zdarzeniu powiadomił policjantów. Patrol z I komisariatu zabrał pokrzywdzonego do radiowozu i rozpoczął poszukiwania za sprawcą. Stróże prawa przy jednej z bram zauważyli napastnika. Ten na widok mundurowych wraz z kolegą rzucił się do ucieczki. Po krótkim pościgu obaj zostali zatrzymani. Jeden odpowie za rozbój a drugi za przyjęcie telefonu wiedząc, że pochodzi z przestępstwa. Ich sprawą zajmie się Sąd dla Nieletnich.
Policjanci odzyskali telefon. Trafił do właściciela.