Zarzut nieumyślnego spowodowania wypadku, w którym zginęła lubelska dziennikarka Teresa Karbownik, postawiła prokuratura Pawłowi P.
Kilka dni później sprawca wypadku zamieścił w "Kurierze Lubelskim" wzruszające przeprosiny skierowane do rodziny zmarłej.
Andrzej Mathiasz, mąż dziennikarki, odpisał mu na Facebooku: "Wybaczamy i współczujemy!”.
Pawłowi P. grozi od sześciu miesięcy do ośmiu lat więzienia.