Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

26 czerwca 2008 r.
16:36
Edytuj ten wpis

Zegary go nakręcają

0 10 A A

Roczniaki, kwadransowe, kominkowe, cieszyńskie, angielskie, wiszące, stojące, budziki, chodziki - to wszystko ma w domu.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Mieszkanie Ryszarda Bednarza z Poniatowej po brzegi wypełnione jest zegarami. Kolekcja liczy ponad osiemdziesiąt eksponatów, a jej właściciel mówi, że bez cykania nie idzie żyć.

Z przedpokoju, kuchni i dwóch pokoi rozlega się cyk-cyk, tik-tak, bim-bom. Jakby tego było mało, to jeszcze co 15 minut słychać melodyjki z zegarów kwadransowych. Ile Bednarz ma zegarów? - Nie wiem... Ale zaraz policzę.

Tykające królestwo

Krzątanina po mieszkaniu zajmuje mu dłuższą chwilę. Zagląda w każdy zakamarek, bo zegary leżą na regale, za wersalką i w szafach. - W kuchni mam pięć, w przedpokoju dwa, w dużym pokoju siedemnaście, no i w tym małym pięćdziesiąt trzy - wylicza.

- To nie wszystko - zdradza żona Janina. - Ja mam w pracy jeszcze trzy, w domku na wsi jest kolejnych siedem, a jeszcze trzy są w dzierżawie u znajomych.
Ryszard Bednarz kolekcjonuje zegary od ośmiu lat. Pasją zaraził się od starszego kolekcjonera Stanisława Jastrzębskiego z Poniatowej.

- Zegary mechaniczne interesowały mnie od zawsze - przyznaje. - Wiedziałem, że takie zbiera pan Stanisław. Kiedyś z żoną wybraliśmy się do niego, żeby je zobaczyć i przy okazji jakiś kupić. I zaczęło się...

Obecnie kolekcja pana Ryszarda liczy ponad osiemdziesiąt eksponatów. Tworzą ją wyłącznie zegary mechaniczne - wagowe i sprężynowe. Innych nie zbiera. Najstarsze mają po kilkadziesiąt lat. I każdy ma swoją duszę.

Najlepsze Allegro i giełdy staroci

Zbiór rozrasta się w szybkim tempie. Oryginalne stare zegary kolekcjoner kupuje gdzie popadnie. Od znajomych, na giełdach staroci i przez Internet. - Najchętniej na Allegro, bo są o wiele tańsze niż gdzie indziej - zapewnia i podaje przykład zegara gdańskiego, który produkowany był w okresie międzywojennym przez firmę Kienzle.

- Na giełdzie trzeba zapłacić za niego ponad trzy tysiące złotych, a przez Internet można taki sam mieć za dwa tysiące.

Giełdy staroci w Lublinie, Kazimierzu Dolnym i Warszawie Bednarzowie odwiedzają regularnie. - Jeszcze kilka lat temu to można było na nich coś fajnego kupić, ale od jakiegoś czasu nie ma nic, co by powalało na kolana - mówi pani Jasia.

W sieci zegary najlepiej jest kupować w wakacje i tuż przed świętami. Bo nie dość, że są tańsze, to można natrafić na prawdziwe rarytasy. - Bardzo często zdarza się, że młodzi ludzie wyprzedają całe kolekcje po dziadkach zegarmistrzach - opowiada Ryszard Bednarz i pokazuje najnowsze nabytki: dwa budziki Europa, które kupił za 25 złotych.

Brakuje mi kukułki

- Czasami złoszczę się na niego, bo nie ma gdzie już tych zegarów podziać. Ściany są oblepione, półki w regale tak samo. Najpierw kupi, a potem dopiero martwi się gdzie je powiesić - przyznaje żona.

Pan Ryszard tym narzekaniem się nie zraża, tylko wymienia, czego mu jeszcze brakuje. - Popularnej "kukułki” i prawdziwego Szwarcwalda. Chciałbym też mieć jeszcze jakiś zegar wyprodukowany przez słynną przedwojenną polską firmę Woroniecki. Ale na razie nawet na Allegro nie spotkałem takich.

Eksperyment

Jednoczesne bicie pięćdziesięciu zegarów w sypialni wyprowadziłoby niejednego z równowagi. Zwłaszcza w nocy. Ale Bednarzowie bez zegarów nie wyobrażają sobie życia. Przyzwyczaili się już do ich hałaśliwego towarzystwa. Swoje zegary rozpoznają po tym, jak chodzą. Pani Janina czasem pomyli się. Ryszard nigdy.

- Pewnego razu Jasia powiedziała mi, abym zatrzymał na noc wszystkie zegary, bo chce się wyspać. Spełniłem jej prośbę. Przez całą noc nie zmrużyła oka - śmieje się. Potem już nigdy więcej nie prosiła, abym powtórzył ten eksperyment.

Aby powiedzieć która jest godzina wystarczy, że pan Ryszard wsłucha się w bicie zegarów. - Jest kwadrans po dwudziestej - mówi. Skąd pan wie? - pytam zaskoczona, bo na jego ręku nie widzę zegarka. Pokazuje mi zegar kwadransowy.

- Wybił właśnie pierwszy krótki fragment melodii. Po kolejnych piętnastu minutach melodia ta będzie dłuższa, a o pełnej godzinie wydłuży się czterokrotnie.

Złota rączka mechanika

Ryszard Bednarz na co dzień reperuje samochody. Z zegarmistrzostwem nigdy nie miał nic wspólnego. Mimo to naprawa zegarów przyszła mu z łatwością. - Może dlatego, że z zawodu jestem mechanikiem - śmieje się.

Uważa, że jeżeli ktoś nie ma smykałki do naprawy, to nie powinien brać się za kolekcjonerstwo zegarów, bo to jest zbyt drogie hobby. - Najważniejszą, rzeczą; by zegar idealnie chodził, jest napęd i wychwyt. One muszą ze sobą idealnie współgrać.

Zegary, które trafiają w jego ręce, są w opłakanym stanie. Potrzeba kilku dni mozolnej pracy i dużo cierpliwości, by tchnąć w nie nowe życie. A to udaje się najczęściej pod jednym warunkiem: że żaden majsterkowicz nie próbował wcześniej w nich gmerać.

- Przyjechał kiedyś mężczyzna z Bronic z zegarem, który leżał dziesięć lat na strychu, skrzynka była uszkodzona, mechanizm w środku nie chodził, zegar nie miał korony i kluczyka. Tylko wahadło oryginalne było - opowiada.

- Trzy tygodnie siedziałem w piwnicy i dłubałem. Gdy właściciel przyjechał po odbiór, nie wierzył własnym oczom. Zegar, który jeszcze kilka tygodni temu chciał spalić, ożył na nowo.

Niemniej, każda wykonana replika wymaga konsultacji z panią Jasią. - Żona ma dobry słuch i sokole oko, co szczególnie przydatne jest przy ustawianiu zegara - przyznaje kolekcjoner. - To dlatego wszystkie nasze zegary chodzą idealnie.

Pozostałe informacje

Raz, dwa, trzy "i,,...
galeria

Raz, dwa, trzy "i,,...

W dniach 23-25 listopada w Lublinie odbywa się 3. FIT – Festiwal Improwizacji Teatralnych, który zaprasza publiczność do świata spontanicznych spektakli, pełnych kreatywności i interakcji. Wydarzenie odbywające się w Domu Kultury LSM to wyjątkowa okazja, by doświadczyć magii, improwizacji i zabawy.

Górnik Łęczna zremisował ósmy mecz w rundzie jesiennej

Górnik Łęczna dwa razy prowadził z GKS Tychy, ale kompletu punktów nie wywalczył

Po 16. kolejkach Górnik Łęczna miał na koncie siedem remisów na zapleczu PKO BP Ekstraklasy. Tym razem do Łęcznej przyjechał GKS Tychy, a więc drużyna, która w tym sezonie punktami dzieliła się do tej pory aż 10-krotnie. W meczu padły aż cztery gole, ale obie drużyny solidarnie podzieliły się punktami po raz kolejny

Zimowe warunki na drogach zbierają żniwo. Dwa wypadki w regionie

Zimowe warunki na drogach zbierają żniwo. Dwa wypadki w regionie

Śliska nawierzchnia i niedostosowanie prędkości do warunków drogowych były przyczyną dwóch zdarzeń, do których doszło wczoraj i dziś rano w Chotyłowie i Białej Podlaskiej. Policja apeluje o ostrożność za kierownicą oraz dostosowanie stylu jazdy do panujących warunków atmosferycznych.

Stella Johnson wróciła do gry po przerwie spowodowanej kontuzją

Polski Cukier AZS UMCS do przerwy prowadził we Wrocławiu, a przegrał ze Ślęzą ponad 20 punktami

Polski Cukier AZS UMCS Lublin został rozgromiony we Wrocławiu. Zespołowi, który aspiruje do medali mistrzostw Polski takie porażki nie przystoją.

Świetny początek i wygrana Azotów z MMTS Kwidzyn

Świetny początek i wygrana Azotów z MMTS Kwidzyn

Azoty Puławy świetnie rozpoczęły mecz w Kwidzynie i ostatecznie pokonały Energę Borys MMTS 35:32

(Po lewej Radosław Dobrowolski, rektor UMCS w Lublinie. Po prawej Jakub Banaszek, prezydent Chełma.)

Oddział UMCS w Chełmie? Jest porozumienie między prezydentem a rektorem

Włodarz Chełma zadeklarował nawiązanie trwałej współpracy z Uniwersytetem Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Efektem tego porozumienia jest utworzenie Centrum Kompetencji Europejskich w mieście - miejsce, które ma stać się ważnym ośrodkiem edukacji i miejscem pracy w regionie.

Tak obecnie prezentuje się ulica Granatowa w Lublinie

Ulica Granatowa w Lublinie dziurawa jak ser szwajcarski. Niedługo może się to zmienić

Prace projektowe nad ulicą Granatową miały nabrać tempa, jednak mieszkańcy Węglina Południowego jeszcze poczekają na realizację obietnic. Radna Anna Glijer interweniuje w sprawie poprawy bezpieczeństwa i komfortu użytkowników tej ulicy i dopytuje o miejsca parkingowe. Miasto zapewniało, że prace ruszą, jednak pojawił się duży problem.

Ostra sobota
foto
galeria

Ostra sobota

Ostra Sobota w Klubokawiarni OSTRO! Za djką stanął jeden z najlepszych djów w Polsce - 69beats oraz Szop-n! Jak zawsze było dużo fajnej muzyki. Jeśli jesteście ciekawi jak było, to zapraszamy do obejrzenia naszej fotogalerii.

Lewart zakończył 2024 rok porażką

KS Wiązownica pokonał Lewart Lubartów w meczu o sześć punktów

Na koniec 2024 roku i na początek rundy wiosennej Lewart zagrał bardzo ważne spotkanie w Wiązownicy. Przed pierwszym gwizdkiem obie ekipy w tabeli dzieliło pięć punktów. Beniaminek z Lubartowa miał szansę, żeby znacznie ten dystans zmniejszyć. Niestety, goście przegrali 0:2. A to oznacza, że przerwę w rozgrywkach przezimują na przedostatnim miejscu.

Rafał Trzaskowski kandydatem Koalicji Obywatelskiej na prezydenta. Co myślą o tym wyborze lubelscy politycy?
wybory prezydenckie

Rafał Trzaskowski kandydatem Koalicji Obywatelskiej na prezydenta. Co myślą o tym wyborze lubelscy politycy?

Radosław Sikorski w starciu z Rafałem Trzaskowskim, tym żyła polska scena polityczna od kilku dni. Dzisiaj to, kto będzie kandydatem Koalicji Obywatelskiej na urząd prezydenta RP jest już jasne. Co o wyborze prezydenta Warszawy na kandydata myślą politycy z naszego regionu?

Nieudane pożegnanie Wisły Puławy ze swoimi kibicami

Nieudane pożegnanie Wisły Puławy ze swoimi kibicami

Po blisko dwóch tygodniach przerwy Wisła Puławy wróciła do walki o punkty. Jednak w ostatnim w 2024 roku na swoim stadionie podopieczni trenera Macieja Tokarczyka nie dali swoim kibicom powodów do radości. Marcin Stromecki i spółka przegrali aż 0:4

Nieudane pożegnanie stadionu, Chełmianka tylko zremisowała ze Starem

Nieudane pożegnanie stadionu, Chełmianka tylko zremisowała ze Starem

Chełmiance bardzo zależało, żeby pozytywnym akcentem zakończyć 2024 rok. Gospodarze przede wszystkim chcieli się zrewanżować Starowi Starachowice za porażkę na inaugurację aż 1:5. Dodatkowo w sobotę biało-zieloni żegnali się ze swoim stadionem, który będzie teraz remontowany. Pożegnanie nie do końca się jednak udało. Mecz zakończył się remisem 1:1, a kibice mieli sporo pretensji do działaczy, że nie wszyscy weszli na trybuny.

Nagrodzeni uczniowie III edycji programu "Aktywni Błękitni - szkoła przyjazna wodzie".

Nauka przez działanie. Startuje IV edycja programu „Aktywni Błękitni”

Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Lublinie ponownie zaprasza do udziału w ogólnopolskim programie „Aktywni Błękitni - szkoła przyjazna wodzie”. Na uczestników czekają warsztaty, wycieczki - a dla najlepszych - konkursy z nagrodami.

Podlasie w końcówce jednak pokonało Świdniczankę
ZDJĘCIA
galeria

Szalona końcówka. Świdniczanka tylko przez 23 sekundy cieszyła się z remisu w derbach z Podlasiem

Po raz enty mają czego żałować piłkarze Świdniczanki. Po kwadransie meczu z Podlasiem mogli prowadzić 2:0, ale zmarnowali nawet rzut karny. Efekt? Po dramatycznej końcówce przegrali 1:2, a to była dla nich już szósta z rzędu porażka. Rywale z Białej Podlaskiej przełamali się za to na wyjazdach, bo wygrali drugie takie spotkanie w tym sezonie. Poprzednie 21 sierpnia w Chełmie.

Honoris causa na UMCS-ie. Nie każdemu podoba się decyzja uczelni

Honoris causa na UMCS-ie. Nie każdemu podoba się decyzja uczelni

Już w najbliższy poniedziałek (25.11) UMCS wręczy tytuły doktora honoris causa Anne Applebaum, Agnieszce Holland i Oldze Tokarczuk. Wcześniej odbędzie się jednak pikieta środowisk, którym ta decyzja nie przypadła do gustu.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium