Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Od poniedziałku (13 maja) obowiązuje art. 39, ust. 3 i 4 oraz art. 45 ust. 2, pkt 4 i 5 Kodeksu Drogowego mówiący o zasadach przewożenia dzieci w samochodach osobowych. Takie są wymogi unii. Ale oczywiście wprowadzenie tego paragrafu do Kodeksu Drogowego jest też podyktowane troską o najmłodszych pasażerów, którzy zbyt często w wypadkach samochodowych tracili życie.
Upraszczając – dziecko do lat 12, którego wzrost nie przekracza 150 cm, musi być przewożone w foteliku lub innym „urządzeniu” ochronnym, na przykład w siedzisku z odpowiednio zapiętymi pasami bezpieczeństwa. Co to znaczy „z odpowiednio zapiętymi? Otóż muszą być one na takiej wysokości, by obejmowały klatkę piersiową, a nie np. szyję.
Foteliki, które kupujemy powinny mieć atest bezpieczeństwa i odpowiadać polskim i europejskim standardom. Nie używajmy tych, które nie mają takiego atestu, sporządzone są przez amatorów-majsterkowiczów, sprzedawane na bazarze. Nie gwarantują one odpowiednio dobrego zamocowania, tapicerka sporządzona ze złych materiałów może np. uczulać dziecko. A przecież chodzi o to, by zdrowo podróżowało samochodem.
Jak ostrzegają i przypominają policjanci – specjaliści ruchu drogowego, najważniejsze jest, aby rodzice przypinali dzieci. Inaczej fotelik będzie działał jak katapulta. I jeszcze jedno – na przednim siedzeniu w autach, które mają poduszkę powietrzną dla pasażera, małe dziecko musi być przewożone tyłem do kierunku jazdy. To także dla bezpieczeństwa. Bo jeśli poduszka by się otworzyła, mogłaby spowodować dramatyczne skutki dla małego pasażera.
Foteliki, które kupujemy powinny mieć atest bezpieczeństwa i odpowiadać polskim i europejskim standardom. Nie używajmy tych, które nie mają takiego atestu, sporządzone są przez amatorów-majsterkowiczów, sprzedawane na bazarze. Nie gwarantują one odpowiednio dobrego zamocowania, tapicerka sporządzona ze złych materiałów może np. uczulać dziecko. A przecież chodzi o to, by zdrowo podróżowało samochodem.
Jak ostrzegają i przypominają policjanci – specjaliści ruchu drogowego, najważniejsze jest, aby rodzice przypinali dzieci. Inaczej fotelik będzie działał jak katapulta. I jeszcze jedno – na przednim siedzeniu w autach, które mają poduszkę powietrzną dla pasażera, małe dziecko musi być przewożone tyłem do kierunku jazdy. To także dla bezpieczeństwa. Bo jeśli poduszka by się otworzyła, mogłaby spowodować dramatyczne skutki dla małego pasażera.
Podkomisarz Arkadiusz Delekta - Wydział Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie
Od poniedziałku koledzy z drogówki będą zwracać uwagę, czy dzieci
w autach są przewożone w fotelikach albo siedziskach. Zdajemy sobie sprawę, że kupno fotelika jest sporym wydatkiem, szczególnie, jeśli rodzina ma dwoje, troje dzieci. Ale nie należy bagatelizować tej sprawy – przestrzeganie
tego przepisu to wyraz troski o ich życie i zdrowie.
Dziś policjant może ukarać kierowcę mandatem
od 10 zł do 500 zł. Ile można dostać za brak fotelika? Cóż, to zależy od sytuacji. Sądzę, że na początku będzie tak, jak po wprowadzeniu każdego nowego przepisu – policjanci będą przypominać i pouczać. Później już na pewno posypią się mandaty.
w autach są przewożone w fotelikach albo siedziskach. Zdajemy sobie sprawę, że kupno fotelika jest sporym wydatkiem, szczególnie, jeśli rodzina ma dwoje, troje dzieci. Ale nie należy bagatelizować tej sprawy – przestrzeganie
tego przepisu to wyraz troski o ich życie i zdrowie.
Dziś policjant może ukarać kierowcę mandatem
od 10 zł do 500 zł. Ile można dostać za brak fotelika? Cóż, to zależy od sytuacji. Sądzę, że na początku będzie tak, jak po wprowadzeniu każdego nowego przepisu – policjanci będą przypominać i pouczać. Później już na pewno posypią się mandaty.
Renata Dzirba – sprzedawczyni ze sklepu „Krzyś” w Lublinie
Jeśli nie wiesz, jaki fotelik wybrać, zwróć się do sprzedawcy, który na pewno doradzi, wyjaśni dlaczego proponuje taki, a nie inny towar, jakie ma zalety, dla jakiego dziecka jest najwłaściwszy.
• Na co powinniśmy zwracać szczególną uwagę przy kupnie fotelika?
– Foteliki muszą być przystosowane do wagi i wzrostu dziecka, należy sprawdzać, czy mają atest bezpieczeństwa, no i na pewno ważna jest cena.
• Co firmy przygotowały dla maleńkich dzieci?
– Nosidełka, które mocuje się pasami w samochodzie, ale także mogą w domu służyć właśnie jako kołyska, bujaczek, nosidło do przenoszenia dziecka. Przystosowane dla dziecka do 10 kg, plastikowe, z miękką wkładką nadającą się do uprania, zdrową posiadającą atest Państwowego Zakładu Higieny. Zatem – są wielofunkcyjne. Dziecka, które zasnęło w podróży nie trzeba wyjmować z nosidełek, a po prostu odpiąć je i przenieść. I ważna zaleta – są przystosowane do przypinania tyłem do kierunku jazdy.
• Dla dzieci starszych kupujemy już foteliki?
– Tak, są fotele uniwersalne mocowane pasami do siedzenia. Jedna grupa dla wagi określanej jako 0 kg do 18 kg, druga grupa dla wagi 9 kg do 18 kg. Dla mniejszej wagi też przystosowane są do przypinania tyłem do kierunku jazdy. Większość tych 0–18 kg ma regulowane oparcie – można ustawić pozycję bardziej siedzącą albo leżącą. Też miękka tapicerka. Styropianowe są tańsze, plastikowe droższe i cena też zależy od firmy. Dla tego wieku jest także model z wysuwanym podnóżkiem.
• I mamy kolejna grupę – najcięższą?
– Określaną jako waga 9–36 kg. W większości jest to fotelik, często ze zdejmowaną górną częścią (dla większego dziecka) i wtedy powstaje samo siedzisko. Ten montowany jest przodem do kierunku jazdy.
• A siedziska do czego służą?
– Same siedziska stanowią podwyższenie dla dzieci, które wtedy można odpowiednio przypiąć pasem bezpieczeństwa. Przeznaczone sa dla przedziału 15 kg–36 kg i montujemy je na tylnym siedzeniu.
• Jakie foteliki pani wybrała dla swoich dzieci?
– Z regulowanym kątem nachylenia. To bardzo wygodne, bo często dziecko zasypia w drodze i można mu wtedy dobrać wygodną pozycję.
Rozmawiała Maria Dobosiewicz
• Na co powinniśmy zwracać szczególną uwagę przy kupnie fotelika?
– Foteliki muszą być przystosowane do wagi i wzrostu dziecka, należy sprawdzać, czy mają atest bezpieczeństwa, no i na pewno ważna jest cena.
• Co firmy przygotowały dla maleńkich dzieci?
– Nosidełka, które mocuje się pasami w samochodzie, ale także mogą w domu służyć właśnie jako kołyska, bujaczek, nosidło do przenoszenia dziecka. Przystosowane dla dziecka do 10 kg, plastikowe, z miękką wkładką nadającą się do uprania, zdrową posiadającą atest Państwowego Zakładu Higieny. Zatem – są wielofunkcyjne. Dziecka, które zasnęło w podróży nie trzeba wyjmować z nosidełek, a po prostu odpiąć je i przenieść. I ważna zaleta – są przystosowane do przypinania tyłem do kierunku jazdy.
• Dla dzieci starszych kupujemy już foteliki?
– Tak, są fotele uniwersalne mocowane pasami do siedzenia. Jedna grupa dla wagi określanej jako 0 kg do 18 kg, druga grupa dla wagi 9 kg do 18 kg. Dla mniejszej wagi też przystosowane są do przypinania tyłem do kierunku jazdy. Większość tych 0–18 kg ma regulowane oparcie – można ustawić pozycję bardziej siedzącą albo leżącą. Też miękka tapicerka. Styropianowe są tańsze, plastikowe droższe i cena też zależy od firmy. Dla tego wieku jest także model z wysuwanym podnóżkiem.
• I mamy kolejna grupę – najcięższą?
– Określaną jako waga 9–36 kg. W większości jest to fotelik, często ze zdejmowaną górną częścią (dla większego dziecka) i wtedy powstaje samo siedzisko. Ten montowany jest przodem do kierunku jazdy.
• A siedziska do czego służą?
– Same siedziska stanowią podwyższenie dla dzieci, które wtedy można odpowiednio przypiąć pasem bezpieczeństwa. Przeznaczone sa dla przedziału 15 kg–36 kg i montujemy je na tylnym siedzeniu.
• Jakie foteliki pani wybrała dla swoich dzieci?
– Z regulowanym kątem nachylenia. To bardzo wygodne, bo często dziecko zasypia w drodze i można mu wtedy dobrać wygodną pozycję.
Rozmawiała Maria Dobosiewicz
Ceny fotelików
Sklep „Krzyś” ul. Narutowicza 15
W zależności od firmy
0–10 kg: od 189 zł (polskie) do (zagraniczne – Thicco, Graco) 315 zł
Uniwersalne: od 165 zł (polskie) do 319 zł (Thicco). Z wysuwanym podnóżkiem 468 zł
9–36 kg: od 198 zł (polskie) do 155 zł (zagraniczne)
Siedziska: 26 zł – ze styropianu,
44 zł – plastikowe.
Makro Cash and Carry
Ceny od 58,90 do 239,99 (trzeba doliczać 7 proc. vat.)
Real
Ceny od 129 zł (dla większych dzieci) do 298 zł (na metalowym stelażu (mad.)
W zależności od firmy
0–10 kg: od 189 zł (polskie) do (zagraniczne – Thicco, Graco) 315 zł
Uniwersalne: od 165 zł (polskie) do 319 zł (Thicco). Z wysuwanym podnóżkiem 468 zł
9–36 kg: od 198 zł (polskie) do 155 zł (zagraniczne)
Siedziska: 26 zł – ze styropianu,
44 zł – plastikowe.
Makro Cash and Carry
Ceny od 58,90 do 239,99 (trzeba doliczać 7 proc. vat.)
Real
Ceny od 129 zł (dla większych dzieci) do 298 zł (na metalowym stelażu (mad.)
