Dwójkę awanturników wyprowadziła z autobusu MPK policja. Tym razem ktoś na czas wezwał patrol. We wtorek wieczorem 26-letni Łukasz S. i 21-letnia Katarzyna K. już na przystanku zaczepiali oczekujących na autobus. W pojeździe próbowali wyrywać torebki pasażerkom. Patrol policji nadjechał, gdy autobus przejeżdżał al. Piłsudskiego. Awanturnicy nie chcieli wysiąść. Trzeba było ich wyciągać siłą. Kobieta miała w wydychanym powietrzu 1,6 promila, a mężczyzna aż 3,2 promila alkoholu. Noc spędzili w policyjnej izbie zatrzymań. (er)