Hrubieszowianin otrzymał nożem blisko 20 ciosów. Gdyby nie szybka pomoc medyczna, wykrwawiłby się na śmierć. Wczoraj Sąd Okręgowy w Zamościu skazał nożownika na 11 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło we wrześniu ub.r. w Hrubieszowie. Do idącego ulicą Mickiewicza Waldemara S. podbiegł 30-letni Daniel K. W ręku trzymał nóż. Chciał dać nauczkę sąsiadowi za to, że na klatce schodowej potrącił jego dziecko. 58-latek rzucił się do ucieczki, ale napastnik ruszył za nim. Na nic zdały się próby ukrycia w sklepie i w pierwszym lepszym bloku. Daniel K. dopadł swoją ofiarę i na oślep zadał jej blisko 20 ciosów w okolice klatki piersiowej, głowy oraz rąk. Poszkodowanego w ciężkim stanie odwieziono do szpitala. Przeżył, bo szybko udzielono mu pomocy medycznej. Policja zatrzymała nożownika. Był pijany. W wydychanym powietrzu miał prawie 2 promile alkoholu. Trafił do aresztu, gdzie przebywa do tej pory. Przed sądem Daniel K. odpowiadał za próbę zabójstwa, groźby karalne oraz posiadanie bez zezwolenia broni palnej. Wczorajszy wyrok nie jest prawomocny. (lew)