Wczoraj przed świtem w oplu vectra zginął 19-letni Michał N. Samochód dachował w Dubicy Górnej (pow. bialski). Nastolatek nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. Żeby go wydobyć ze zmiażdżonego auta, trzeba było wezwać strażaków ze specjalistycznym sprzętem.
Tej samej nocy w Łukowie kierowany przez 18-letniego Konrada J. renault mégane wjechał na chodnik, potrącił dwie piesze i uderzył w ogrodzenie posesji. Poważnych obrażeń doznały 21-letnia Edyta G. i 20-letnia Anna K. Potłuczona została też jadąca jako pasażerka 17-letnia Katarzyna S. Od kierowcy pobrano krew do badania trzeźwości. (men)