Bomby lotnicze, granaty moździerzowe, pociski artyleryjskie, zapalniki oraz broń znaleźli policjanci u 52-letniego mieszkańca podpuławskiej miejscowości. Mężczyzna twierdził, że zbieranie niewybuchów to jego pasja.
- Z ustaleń kryminalnych z komendy wojewódzkiej wynikało, że na terenie gospodarstwa może znajdować się broń i amunicja - informuje Marcin Koper z puławskiej policji. - W jego domu i pomieszczeniach gospodarczych znaleźli 3 bomby lotnicze, 11 granatów, 140 pocisków artyleryjskich, 166 zapalników oraz kilkanaście sztuk broni. Wszystkie odnalezione elementy pochodzą z okresu I i II wojny światowej.
- Policjantom tłumaczył, że zbieranie niewybuchów to jego pasja - dodaje Koper. - Twierdził część kolekcji odnalazł sam używając do tego wykrywacza metali.