- Nie można ośmieszać Rzeczpospolitej ścigając takie czyny - uważa prof. Zbigniew Hołda. Tak komentuje sprawę postępowania prokuratorskiego, które ma wyjaśnić, czy uczniowie z I LO w Puławach znieważyli flagę państwową.
Sześciominutowy film opowiada w konwencji kabaretu historię walki o dodatkową męską ubikację w szkole. W finałowej scenie widzimy uczniów w maskach z twarzami polityków, którzy wraz ze społecznością szkolną cieszą się z otwarcia nowych pisuarów.
W pewnym momencie do ubikacji wchodzi uczeń z polską flagą. Potem jest jeszcze przecięcie wstęgi i "uroczyste” sikanie do nowych pisaurów.
Na trop filmiku na portalu Youtube natknęła się dyrektorka szkoły. Po konsultacji z prawnikiem starostwa powiatowego dyrekcja o sprawie zawiadomiła policję. Za znieważenie flagi może grozić od kary grzywny do roku więzienia.
Zdaniem prof. Hołdy wykorzystanie flagi w filmiku nie zaszkodziło jej jako symbolowi narodowemu.
- Czyn w tym przypadku jest błahy i o niskim stopniu szkodliwości społecznej - uważa Zbigniew Hołda. - Poza tym, gdyby tak restrykcyjnie podchodzić do sprawy, to trzeba by ścigać wiele kabaretów, czy rysunki satyryczne - dodaje.