Tragiczny wypadek w Leokadiowie na drodze K-12. Samochód potrącił mężczyznę, który potem zmarł w szpitalu. Kierowca uciekł z miejsca zdarzenia. Jest poszukiwany przez policjantów.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że 28-letni mężczyzna opuścił dyskotekę i szedł lewą stroną jezdni. Do wypadku doszło zaledwie 300 metrów dalej. Prawdopodobnie ciężarówka potrąciła 28-latka.
- Kierowca odjechał nie udzielając pomocy rannemu. Pieszy trafił do szpitala w Puławach, gdzie zmarł mimo reanimacji - mówi Janusz Wójtowicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Ustalenia policjantów wskazują na to, że od chwili wypadku do powiadomienia o rannym minęło od kilku minut, do nawet do pół godziny. - Będziemy ustalać czy ta zwłoka mogła się przyczynić w sposób bezpośredni do śmierci 28-latka - dodaje Wójtowicz.
Według policjantów kierowca miał pełną świadomość, że doszło do wypadku. Ustalili także, że kierował ciężarówką marki Scania z 2011 roku, koloru czarnego.
Policjanci poszukują kierowcy. O zdarzeniu powiadomiono wszystkie jednostki policji i Straż Graniczną. Za niezatrzymanie się po spowodowaniu wypadku i nieudzielenie pomocy może mu grozić do 12 lat więzienia.
Wszystkie osoby, które mogą pomóc w ustaleniu ciężarówki Scania rocznik 2011, która posiada uszkodzenia kabiny w kolorze czarnym (owiewki) oraz prawdopodobnie prawego reflektora proszone są o kontakt z KPP w Puławach lub pod telefonem 997.