Dyrekcja puławskiego szpitala mówi: ma być lepiej. Chodzi o oddział okulistyki.
Wszystko zaczęło się od kontroli przeprowadzonej przez wojewódzkiego konsultanta ds. okulistyki, prof. Zbigniewa Zagórskiego. Puławski oddział dostał najniższą ocenę wśród wszystkich z Lubelszczyzny. Między innymi dlatego, że wykonywał bardzo mało operacji zaćmy, w dodatku przestarzałymi metodami.
W dniu wizytacji rozchorował się dotychczasowy ordynator oddziału – Bogusław Szponar. Na zwolnieniu lekarskim jest do tej pory. W międzyczasie wygasł jego kontrakt na kierowanie oddziałem, a jego zastępczyni zrezygnowała z pracy, kiedy dyrektor szpitala zaproponował jej niższe niż dotychczas zarobki.
Puławska okulistyka nie cieszyła się dobrą opinią. Pacjenci unikali tutejszego szpitala. – Kwestionowali umiejętności personelu. Ale teraz się to zmienia – zapewnia Waldemar Gardias, zastępca dyrektora ds. medycznych puławskiego szpitala. – Zatrudniliśmy już lekarkę z kliniki lubelskiej Akademii Medycznej, przymierzamy się do ściągnięcia jeszcze drugiej osoby. Dzięki temu nasi lekarze na miejscu będą mogli się od nich jeszcze więcej uczyć – mówi Waldemar Gardias.