Władze gminy Końskowola mają już pomysł na wykorzystanie zwolnionych po zamknięciu szkoły podstawowej pomieszczeń w Skowieszynie. Jeśli koszty zostaną zaakceptowane przez radę, już we wrześniu ruszy tam pierwszy w tej miejscowości żłobek.
Jak podkreśla Mariusz Majkutewicz, zastępca wójta gminy Końskowola, to na razie tylko przymiarki, ale takie, które mają szanse powodzenia. Po tym, jak w ubiegłym roku zamknięta została niepubliczna placówka w Skowieszynie, część budynku stała pusta. Samorządowcy doszli do wniosku, że wolną przestrzeń można wykorzystać, pomagając jednocześnie młodym mamom.
– Chcemy pomóc zaktywizować kobiety, które dotychczas musiały wybierać pomiędzy wychowaniem dzieci, a karierą zawodową – mówi Majkutewicz, podkreślając fakt, że powstanie żłobka wspiera także rada gminy. W ubiegłym tygodniu nieruchomość w Skowieszynie oglądali przedstawiciele władz oraz firmy, która przygotuje kosztorys niezbędnych prac adaptacyjnych.
– Budynek jest w dobrym stanie, cały czas był ogrzewany. Chodzi głównie o remont, ułożenie podłogi, pomalowanie ścian, czy montaż umywalek o odpowiedniej wysokości. Jeśli będziemy w stanie sfinansować to zadanie, żłobek na około 15 dzieci powinien ruszyć już we wrześniu tego roku – zapowiada zastępca wójta. Według wstępnych zapowiedzi, zatrudnienie znalazłoby w nim 3-4 osoby.