W czwartek w nocy policjanci z Puław dostali informacje o dziwnie zachowujących się dwóch młodych mężczyznach na parkingu przy ul. Cichockiego.
Właściciel daewoo oznajmił policjantom, że z samochodu zginęła składana ręczna piłka do drewna o wartości 10 zł, włamywacze zniszczyli także wnętrze samochodu i zewnętrzny spojler.
Policjanci natychmiast rozpoczęli przeszukiwanie pobliskiego terenu.
– Nie szukali ich długo, kilka ulic dalej patrol zatrzymał dwóch młodych mężczyzn. Panowie mieli przy sobie skradzioną piłkę – mówi Marcin Koper, rzecznik puławskiej policji.
Zatrzymani to 22-latni Mariusz P. i jego 18-letni znajomy Karol Z. Obydwaj byli nietrzeźwi, w organizmie mieli po około 2 promile alkoholu. Trafili już do policyjnego aresztu. Właściciel daewoo wycenił straty na około 1 tys. złotych.