Derbowe starcia Startu i Novum zazwyczaj elektryzują fanów. Tym razem będzie podobnie, ale wynik w tym spotkaniu nie będzie najważniejszy. Obie ekipy we wtorek o godz. 18 zmierzą się w tradycyjnym "Meczu Słodkich Serc”.
– Czujemy się zaszczyceni zaproszeniem do udziału w tym spotkaniu. Cieszymy się, że będziemy mogli pomóc potrzebującym maluchom. Mam nadzieję, że hala wypełni się do ostatniego miejsca, a obie drużyny stworzą niezapomniane widowisko – powiedział Grzegorz Gospodarek, prezes Novum.
Tradycyjnie, Ewa Dados i Zenon Telman, przygotowali dla kibiców mnóstwo dodatkowych atrakcji. Na parkiecie zobaczymy m.in. Pawła Hołotę czy Jacka Olejniczaka, a więc gwiazdy, które zachwycały kibiców w hali MOSiR, kiedy lubelskie zespoły grały w ekstraklasie.
Z kolei w składzie Novum zobaczymy Mikołaja Kawaleridze, jednego z najlepszych w Lublinie specjalistów od koszykówki ulicznej. Ciekawym elementem będzie również pojedynek Pawła Kosiora ze swoim synem, Kamilem. Obaj panowie zmierzą się w konkursie rzutów za trzy punkty.
Fani jednak najbardziej będą czekać na konkurs wsadów. Zarówno w Starcie, jak i w Novum występuje wielu zawodników specjalizujących się w tym elemencie. Efektowne dunki Sergiusza Prażmo, Adama Myśliwca czy Bartosza Ciechocińskiego powinny zadowolić nawet najbardziej wybrednych fanów basketu.
– Serdecznie zapraszamy kibiców do hali MOSiR. Niech ponownie zwyciężą dzieci – dodał Marek Lembrych, prezes Lubelskiego Związku Koszykówki.