Rywalizacja tych drużyn zawsze rozgrzewa kibiców. Tym razem na parkiecie nie ujrzymy jednak agresji. Zamiast tego, będzie królował uśmiech.
– Tym razem wynik nie będzie dla nas najważniejszy. Mogę zapewnić, że zaprezentujemy atrakcyjną koszykówkę. Mam nadzieję, że przyciągniemy na trybuny wielu fanów koszykówki – powiedział Dominik Derwisz, opiekun Wikany-Startu.
„Czerwono-czarni” wystąpią w najmocniejszym składzie. – Nie zmieniamy rytmu treningowego i rano mamy siłownię, dlatego sporo minut dostaną gracze rezerwowi – wyjaśnia Derwisz.
Takiego komfortu nie mają szkoleniowcy Novum – Jan Szadura leczy kontuzjowane kolano, a Patryk Gospodarek skręconą kostkę.
Tradycyjnie, Ewa Dados i Zenon Telman, przygotowali dla kibiców mnóstwo dodatkowych atrakcji. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy na parkiecie zobaczymy byłych zawodników Startu Lublin, z czasów kiedy „czerwono-czarni” występowali w ekstraklasie.
Jednak fani czekają przede wszystkim na konkurs wsadów. Zarówno w Starcie, jak i w Novum występuje wielu zawodników specjalizujących się w tym elemencie. Efektowne dunki Sergiusza Prażmo, Adama Myśliwca czy Marcela Wilczka powinny zadowolić nawet najbardziej wybrednych fanów basketu.
– Mogę zapewnić, że to będzie niezapomniane wydarzenie. Biletem wstępu jest przysłowiowa tabliczka czekolady. Zachęcam do przynoszenia jak największej ilości słodyczy. To wszystko trafi do potrzebujących dzieci – apeluje Marek Lembrych, prezes Lubelskiego Związku Koszykówki.
MARSZAŁEK WSPIERA AKCJĘ
We wtorek halę MOSiR odwiedzi również Marszałek Województwa Lubelskiego, Krzysztof Hetman, który w przerwie meczu przekaże Ewie Dados sprzęt sportowy dla dzieci z domów dziecka