We czwartek polscy zawodnicy rozpoczną walkę w mistrzostwach Europy, które odbędą się w dwóch tureckich miastach: Stambule i Izmirze. Nasza reprezentacja odleciała na turniej bardzo osłabiona, a największą stratą będzie brak Sebastiana Świderskiego, Michała Winiarskiego i Mariusza Wlazłego.
Polacy zagrają w grupie A, gdzie rywalami będą Francja, Niemcy i Turcja. Wszystkie mecze zostaną rozegrane w liczącej 10 000 widzów Halkapinar Sport Hall w Izmirze. Z grupy awansują po trzy najlepsze zespoły, które w drugiej fazie turnieju, razem z trzema ekipami z grupy C (Grecja, Hiszpania, Słowacja, Słowenia), utworzą grupę E. Wyniki meczów rozegranych między zespołami, które wywalczą promocję z jednej grupy, zostaną uwzględnione w dalszej klasyfikacji, z której do fazy półfinałowej przejdą dwie ekipy. Finał zaplanowano na 13 września w Izmirze.
W piątek nasi siatkarze zmierzą się z Niemcami, których prowadzi poprzedni trener reprezentacji Polski, Raul Lozano. Jego podopieczni znajdują się w tym roku w niezłej dyspozycji, o czym świadczy zwycięstwo w Lidze Europejskiej 2009, gdzie w finale pokonali 3:2 Hiszpanie.
Ostatni nasz rywal w pierwszej fazie turnieju to Turcja. Z gospodarzami zawodów zagramy w sobotę. Dla zespołu, którego najjaśniejszym punktem jest Sinan Tanik, wyjście z grupy będzie olbrzymim sukcesem. A awans do ćwierćfinału byłby już sensacją.
Tytułu mistrza Starego Kontynentu będzie broniła Hiszpania.