Dwóch braci, 30 i 36 latek skradli przedmioty warte 16 tys. zł. Już wpadli w ręce policji.
Przykra przygoda spotkała ich w Polsce. W czwartek rano (policja podała informację dzisiaj) zgłosili się na komisariat policji w Piaskach. Funkcjonariuszom opowiedzieli jak okradziono ich w środę wieczorem przy stacji paliw w Kolonii Siedliszki tuż za Piaskami.
Złodzieje zabrali przedmioty warte prawie 16 tys. zł - ekwipunek przewożony na wózkach kołowych (namioty, śpiwory) i rzeczy osobiste.
- Podróżnicy zostawili wózki za stacją i poszli do budynku podładować baterie do laptopów, bo prowadzą stronę na której opisują wyprawę. Kiedy wrócili okazało się, że ich wózków nie ma - opowiada Elwira Domaradzka z policji w Piaskach.
Policjanci szybko ustalili złodziei. Okazało się, że to bracia, mieszkańcy powiatu świdnickiego w wieku 30 i 36 lat. Pracowali na polu obok stacji benzynowej i skusiły ich wózki podróżników.
Skradzione przedmioty zostały odzyskane. Mężczyźni usłyszeli zarzuty do których się przyznali. Grozi im do 5 lat więzienia.
Podróżnicy teraz wybierają się na Ukrainę. Ich podróż można śledzić na stronie www.borderwalk.co.uk