Bandyta napadł na ulicy w Świdniku na dwójkę dzieci. 15 -letniemu chłopcu przystawił pistolet do głowy. Zażądał telefonów komórkowych.
- Do głowy chłopca przystawił przedmiot przypominający pistolet - mówi Tomasz Dejer, ze świdnickiej policji. - Zażądał od dzieci telefonów komórkowych.
Chłopiec wyciągnął aparat z kieszeni, a dziewczynka wyjęła swój z torebki. Bandyta pozwolił im jeszcze na wyciągnięcie z telefonów kart SIM. Zabrał aparaty i odjechał. Policję zawiadomili rodzice dzieci.
(er)