Po przerwie wymuszonej przez pandemię szpital w Tomaszowie Lubelskim wznawia działalność szkoły rodzenia. Ale w nowej lokalizacji. W poniedziałek odbyło się oficjalne otwarcie, na wtorek zaplanowano już pierwsze spotkanie.
Szkoła rodzenia mieści się teraz w pomieszczeniach przy ul. Siwa Dolina 2a, które użyczyła jedna ze szkół średnich.
– Korzystamy z nich za „symboliczną złotówkę”, dzięki zaangażowaniu pana starosty – informuje Dariusz Gałecki, dyrektor SP ZOZ w Tomaszowie Lubelskim, ginekolog.
Samo urządzenie sali do zajęć też nie zrujnowało budżetu szpitala. Bo zakupiono tylko niezbędne wyposażenie, jak pufy, maty do ćwiczeń, piłki. – To w sumie około 10 tys. zł – zdradza dyrektor.
Za funkcjonowanie szkoły rodzenia NFZ nie płaci, ale SP ZOZ nie zawierza też pobierać jakichkolwiek opłat od uczestników zajęć. Te są planowane na wtorki. Mają trwać od godz. 17 do 18.30. Już na pierwsze zapisało się sześć par.
– Taka mniej więcej liczba osób jest optymalna, aby spotkania odbywały się w komfortowych warunkach. Ale jeśli będzie większe zainteresowanie, rozszerzymy działalność na inne dni w tygodniu – zapowiada Gałecki.
Zajęcia mają prowadzić przede wszystkim doświadczone położne i pielęgniarki, ale są też przewidziane wykłady lekarzy. Przyszłe mamy i ojcowie będą mieć okazję dobrego przygotowania się do porodów rodzinnych. Poznają kolejne etapy przychodzenia na świat dziecka i będą mieć szansę oswoić tę sytuację. Nauczą się radzić sobie z bólem, poznają tajniki jego łagodzenia i opanowania stresu. Przekazywane będą też informacje na temat samej ciąży, a ponadto okresu połogu, zasad karmienia piersią i ogólnej opieki nad maluszkiem.
A jeśli jakaś kobieta nie chce rodzić z partnerem, tylko inną bliską osobą, np. mamą, siostrą, przyjaciółką?
– Oczywiście nie ma żadnego problemu. Takie osoby również mogą do szkoły rodzenia się zapisać – zapewnia dyrektor szpitala.
Zapowiada też, że jest plan, by szkołę doposażać. Ze strony starostwa i lokalnych polityków, podczas uroczystego otwarcia, otrzymał już zapewnienie o jakimś wsparciu finansowym na ten cel.
– Myślimy o zakupie jakiegoś sprzętu audiowizualnego i fantomów – mówi Dariusz Gałecki. Przypomina, że do szkoły rodzenia można uczęszczać dopiero po ukończeniu 22 tygodnia ciąży.