Żyję 72 lata, ale jeszcze czegoś takiego nie widziałem - mówi Jan Goch z Malennik Kolonii. - Najpierw pojawiła się ściana deszczu, potem zaczęło się bombardowanie.
Gradowe chmury pojawiły się nad gminą Potok Górny w piątkowy wieczór. Najbardziej ucierpieli mieszkańcy Malennik Kolonii, Lipin Górnych-Borowiny, Lipin Dolnych i Jasiennika Kolonii.
- Ulewa trwała godzinę - opowiada nam Danuta Bucior z Lipin Dolnych. - Momentalnie na polach zrobiło się bieluśko od gradu. Mamy ponad 1,5 ha tytoniu. Większość sadzonek po prostu ścięło. Straty oceniamy na co najmniej kilka tysięcy złotych. Nasz dom oparł się ulewie. Ludziom też nic się nie stało.
Jednak nie wszystkie budynki ocalały. W miejscowości Korchów Pierwszy piorun uderzył w stodołę. Stanęła w płomieniach. W akcji gaśniczej uczestniczyło aż sześć jednostek straży pożarnej m.in. z Biłgoraja. Nikomu nic się nie stało. Jednak straty są duże. Z dymem poszło ok. 50 tys. zł.
- W sumie i tak nasze wioski oparły się tej burzy - tłumaczy Jan Goch. - Wprawdzie dachówek w gospodarstwie jeszcze nie sprawdziłem. Pewnie się poluzowały ale jakoś nie pospadały. Plantacje w okolicach też jeszcze się zielenią. Bo nie było silnego wichru. Grad lecący z ukosa tnie wszystko. A ten był wielki, ale leciał pionowo.
Biłgorajscy strażacy i tak mieli pełne ręce roboty. W nocy z piątek na sobotę i rankiem interweniowali kilkanaście razy. Przepompowywali wodę z zalanych domów, piwnic, budynków gospodarczych i garażów.
- Grad zasypał nas, stłukł pola, ale potem długo na nich leżał - tłumaczy Lilia Waliłko z Jasiennika Starego. - I nie wiem czy to nie jest najgorsze. Żyto, rzepak, tytoń - wszystko wymrożone. Ludzie są rozżaleni. To jest klęska żywiołowa. Wieś będzie starać się o odszkodowania.
Edward Hacia, wójt gminy Potok Górny, zapewnił nas, że rolnicy mogą liczyć na pomoc. - Osobom, które się do nas zwrócą, umorzymy podatek - obiecał. - Najbardziej poszkodowani mogą liczyć na pomoc naszej opieki społecznej. Będziemy też zbierać wnioski do Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego, który być może uruchomi dla rolników jakąś linię kredytową. Czy ta burza zostanie uznana za klęskę żywiołową? Zobaczymy. Taką decyzję mogą podjąć tylko w Lubelskim Urzedzie Wojewódzkim.