Około 3 tys. zł kosztowała gminę Horodło utylizacja słoniny znalezionej pod Zosinem.
na ich terenie znaleziono ostatnio ponad pół tony zepsutych podrobów.
Kilka tygodni temu w rowie niedaleko przejścia granicznego w Zosinie znaleziono ponad tonę zepsutej słoniny. Kto ją wyrzucił? Mogli to zrobić zarówno handlowcy zza Buga, jak i miejscowi przedsiębiorcy. - To był teren bagnisty, Ukraińcom nie przyszłoby do głowy, żeby tam się zapuszczać - przypuszcza Krzysztof Bożek, wójt Horodła. - Liczyliśmy, że policja zatrzyma sprawcę, który pokryje koszty transportu i utylizacji, ale się przeliczyliśmy - rozkłada ręce gospodarz gminy, która musiała pokryć koszty transportu i utylizacji słoniny - ok. 3 tys. zł.
To samo czeka gminę Lubycza Królewska po tym, jak w zeszłym tygodniu w lesie pod Potokami, niedaleko od przejścia granicznego w Hrebennem, leśnicy znaleźli ponad pół tony wątrób wołowych. Wszystko wskazuje na to, że porzucili ją Ukraińcy, o czym świadczyć mogą etykietki w języku ukraińskim na kartonach. Podroby znajdowały się w stanie rozkładu gnilnego.
- Służby weterynaryjne sprawdzają, czy porzucone wątroby wołowe nie powodowały zagrożenia epidemiologicznego lub szerzenia się choroby zakaźnej, albo zarazy zwierzęcej - poinformował nas nadkom. Marek Czerenko, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Lub. - Grozi za to nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
- Pobraliśmy próby do badań laboratoryjnych i przeprowadziliśmy dezynfekcję - mówi Janina Wojtas, powiatowy lekarz weterynarii w Tomaszowie Lub.
Dlaczego mięso porzucane jest przy granicy? - Bo albo nie udało się przewieźć go legalnie na Ukrainę, albo było źle przechowywane i się zepsuło - podejrzewa jeden z mieszkańców Hrebennego.
Na Ukrainę można wwieźć artykuły spożywcze do własnego użytku (w tym mięso) o wartości do 50 euro na osobę. - Należy podkreślić, że żywe zwierzęta oraz produkty pochodzenia zwierzęcego, tłuszcze, oleje, wosk pochodzenia zwierzęcego i roślinnego oraz gotowe artykuły spożywcze - według Ukraińskiej Klasyfikacji Towarowej Handlu Zagranicznego - mogą być wwożone na obszar Ukrainy jedynie przez przejścia Jagodzin-Dorohusk i Krakowiec-Korczowa - informuje Marcin Czajka z Wydziału Prawno-Organizacyjnego Izby Celnej w Białej Podlaskiej.