![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![Część darów trafiła do Polaków mieszkających w Kołomyi i prowadzonej tam polskiej szkoły, a część do ośrodka dla uchodźców](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2023/2023-03/879c2800813d68509ad89556b00a17e7_std_crd_830.jpg)
To był już 12 taki wyjazd od początku wojny. Jeden z kilku, który Rotary Club Zamość zorganizował wspólnie z RC Zamość ordynacki, a tym razem również z rotarianami z Chełma. Dwoma busami zawieźli do Kołomyi i Stanisławowa pomoc humanitarną.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Pierwszym celem podróży była Kołomyja i działająca w niej Polska Sobotnia Szkoła im. St. Vincenza prowadzona przez Towarzystwo Kultury Polskiej „Pokucie”. – Nasze dwa zamojskie kluby wraz z chełmskim zrealizowały projekt, na który z dystryktu Rotary Polska otrzymaliśmy ok. 150 tys. zł. Kupiliśmy za to 31 laptopów i interaktywną tablicę – mówi Elżbieta Szymańska, prezydent RC Zamość.
Podczas pobytu rotarianie spotkali się również z mieszkającymi w Kołomyi Polakami, których wspierali nie tylko w trudnym okresie wojny, ale też dużo wcześniej. Dla nich także mieli prezenty. Dzieci otrzymały mnóstwo słodyczy, a dla dorosłych m.in. upominki, na jakie raczej sobie pozwolić nie mogą, np. kosmetyki, ciepłe szale dla pań i literaturę piękną. Wdzięczność była ogromna, a uczniowie polskiej szkoły przygotowali dla rodaków wzruszający program artystyczny.
Wsparcie trafiło przy okazji tego wyjazdu również do Centrum Pomocy Uchodźcom Locomotiv. Polacy zostawili tam aż tonę żywności.
W wyjeździe uczestniczyli również rotarianie z Poznania już dłuższy czas współpracujący z pogotowiem w Iwano-Frankiwsku (Stanisławowie). Za pieniądze od amerykańskich klubów rotariańskich udało się zakupić i dostarczyć medyczny sprzęt wartości aż 27 tys. dolarów.
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)