Hrubieszowscy kupcy i handlowcy nie godzą się na budowę supermarketów. Jutro będą radzić, jak pokrzyżować plany radnym i władzom miasta.
Co na to władze? - Jeżeli jest inwestor, to nie będziemy nikomu przeszkadzać - mówi Marek Bartkowiak, zastępca burmistrza Hrubieszowa. - Pod warunkiem, że jest to zgodne z prawem oraz interesem miasta i mieszkańców - zaznacza.
Wiceburmistrza dziwi postępowanie przedsiębiorców. - Nikt z nich wcześniej nie interweniował. Dopiero jak uchwała w sprawie przystąpienia do sporządzenia zmian w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego została przyjęta, zaczął się szum. Przy ul. Basaja nie można teraz lokować supermarketów. Wcześniej było to możliwe. Przy ulicy Kolejowej istnieje supermarket "Albert” o powierzchni ponad 2 tys. mkw. Dotychczasowy właściciel wystąpił z wnioskiem o zmianę studium oraz zmianę planu na własny koszt. Sklepy wielkopowierzchniowe nie są zagrożeniem dla drobnych przedsiębiorców. One rywalizują między sobą.
Inne zdanie na ten temat ma b. burmistrz. - Supermarkety to dla drobnych przedsiębiorców 50 proc. wpływów mniej i 50 proc. personelu do zwolnienia - podnosi Franciszek Suchecki. - To dotyczy nie tylko małych sklepów, ale też hurtowni i restauracji. Jak byłem burmistrzem, to przez cztery lata blokowałem wejście supermarketów.
Podobnie mówią handlowcy. - Dużo osób wzięło kredyty m.in. na zatrudnienie kolejnych pracowników i mają zobowiązania wobec urzędu pracy. Jak ruszą supermarkety, będą musieli redukować etaty - przekonuje Buczek.
- Kilka lat temu zatrudniałem 27 osób - opowiada proszący o anonimowość przedsiębiorca. - Jak powstał "Albert” i dwie "Stokrotki”, zastało 4 pracowników i pięciu uczniów. Dalej mam zwalniać? W końcu zostanę sam za ladą.
Po przyjęciu zmian w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego, radni będą musieli wyrazić zgodę na przystąpienie do sporządzenia zmiany w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego na ul. Kolejowej i Basaja. Handlowcy chcą temu zapobiec.
Sposobów będą szukać jutro w restauracji "Szałas”. Zaproszenie na spotkanie otrzymały władze Hrubieszowa.