Gmina Adamów zabiera się za budowę 8-hektarowego zalewu w Jacni. Całość będzie kosztować ok. 2,3 mln zł., a większość kosztów pokryje Unia Europejska. Inwestycja ma przyciągać turystów do tego zakątka Zamojszczyzny.
– Takich dziur i wertepów chyba nie ma nigdzie – denerwuje się 76-letni pan Franciszek z Suchowoli (gm. Adamów). – Wstyd! W okolicach Suchowoli nie ma jednej całej drogi! To niebezpieczne. Tym się trzeba zająć, a nie budową zalewu.
– Ten zbiornik będzie workiem bez dna i przyblokuje inne inwestycje – dodaje 30-latek mieszkający z okolic Adamowa. – Powstaną tam dróżki, lampy, alejki. Obok mieszka wójt i jemu będzie fajnie… My pojedziemy kąpać się do Krasnobrodu.
Niewielka Jacnia słynie głównie z wyciągu narciarskiego, który działa na jednym z okolicznych stoków. Zimą przyjeżdżają tam tysiące miłośników białego szaleństwa. W innych porach roku bywa z tym gorzej.
Niebawem to się zmieni. Gmina rusza z budową 8-hektarowego zbiornika wodnego w tej miejscowości. Będzie go zasilać niewielka, ale malownicza rzeczka Jacynka.
UG wykupił ok. 50 działek od okolicznych rolników. Były to głównie łąki i nieużytki (płacono 6,5 tys. zł za ha).
O pieniądze na ten cel udało się wystarać z RPO. Całość będzie kosztować ok. 2,3 mln zł. Unijne dofinansowanie to ok. 1,9 mln zł.
– Roboty ruszą w marcu i potrwają dwa lata – tłumaczy Stanisław Podkowa, sekretarz Urzędu Gminy w Adamowie. – Stawiamy na turystykę. To jest dobry kierunek. Udało się pozyskać pieniądze unijne i to cieszy. O drogach też pamiętamy.
Sekretarz wylicza roboty drogowe, które się udało ostatnio wykonać. To ok. 100-metrowe odcinki w Bondyrzu, Suchowoli Kolonii i Bożej Woli. Gmina stara się też o unijne dofinansowanie drogi z Bożej Woli do Rachodoszcz. To ok. 1800 metrów asfaltu.
– To gdzie nasz wójt mieszka, nie ma znaczenia – zapewnia sekretarz Podkowa. – To przecież nie jego wina, że ma dom akurat nad zalewem. Po prostu ten teren najlepiej nadaje się na taką inwestycję. Cała gmina będzie miała z tego korzyść.
Mieszkańcy Jacni myślą podobnie. Marian Krawczyk, jeden z okolicznych gospodarzy bardzo chętnie opowiada o planowanej inwestycji i pokazuje jak będzie wyglądać zalew. Bardzo się z niego cieszy.
– Tu będzie naprawdę pięknie – zachwyca się. – Przyjadą turyści… a my, w domach będziemy się im przyglądać. Niektórzy też na tym pewnie jakoś zarobią. Wójt mieszka niedaleko. I dobrze. Widok z okna będzie miał ładniejszy. Nie ma w tym nic złego.
Inwestują w wielką wodę
Samorząd chce ponieść tylko niewielką część kosztów inwestycji. Większość zamierza znaleźć w funduszach unijnych. Wniosek na budowę nowego zbiornika jest na liście rezerwowej projektów, które mogą otrzymać dofinansowanie z Regionalnego Programu Operacyjnego w zakresie "Ochrony i kształtowania środowiska”.
Nowy zbiornik ma zajmować około 2 hektarów po piaskowni przejętej przez samorząd od jednej z miejscowych firm.
– Pieniądze są potrzebne m.in. na wybranie piasku, przygotowanie dna i budowę na obrzeżach ścieżki rowerowej oraz grobli, która połączy nowy zbiornik z tym, który już istnieje – informuje Ireneusz Wilczyński, wiceburmistrz Józefowa.
Jeśli gmina otrzyma dofinansowanie, zbiornik będzie budowany w przyszłym roku.