Pociągi pasażerskie nie docierają na Zamojszczyznę od prawie roku. Spółka PKP Intercity uznała, że takie połączenia są nierentowne. Miejscowi samorządowcy dwoją się i troją, żeby tę decyzję zmienić.
Dariusz Górny, dyrektor jego biura poinformował nas, że poseł skierował właśnie pismo do PKP Przewozy Regionalne pismo, w którym proponuje utworzenie połączeń kolejowych przez tę spółkę (m.in. z Zamościa do Krakowa i Warszawy) .
– Pismo poparło 45 parlamentarzystów ze wszystkich klubów parlamentarnych – zapewnia dyrektor Dariusz Górny.
– Brak dalekobieżnych połączeń kolejowych to uderzenie w gospodarkę regionów w województwach: podkarpackim, lubelskim i świętokrzyskim – stwierdziła poseł Zawiślak we wniosku do zarządu PKP Przewozy Regionalne.
Nie jest to pierwsza taka inicjatywa.
Prezydent Zamościa i miejscowa Rada Miejska napisali jakiś czas temu petycję do premiera Donalda Tuska. Domagali się przywróceni połączeń kolejowych do Hetmańskiego Grodu.
Potem był także podobny wniosek do ministra infrastruktury. Podpisali go nie tylko prezydent Zamościa, ale także szefowie samorządów Częstochowy, Kielc, Tarnobrzega i Staszowa. Nie pomogły też liczne protesty wielu miejscowych organizacji m.in. kombatanckich i samorządowców.
W Tomaszowie Lub. zawiązała się nawet specjalna Grupa Obrony Kolei. Była trumna, marsz pogrzebowy i czerwone kartki pokazywane gromadnie władzom PKP Intercity. W ten sposób mieszkańcy regionu wyrazili swoje oburzenie dla "polityki" PKP Intercity. Bez skutku.