Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Ruch nie zwykł tracić punktów przed własną publicznością i tak było też wczoraj. Ryczanie wygrali z Janowianką 1:0 po golu Tomasza Sikory. To już jedenaste trafienie tego napastnika w tym sezonie.
Stal Poniatowa przegrała kolejny mecz i znowu zmniejszyła swoje szanse na utrzymanie w IV lidze. W sobotę silniejszy od gospodarzy był Lewart Lubartów, dla którego dwa gole strzelił Borys Kaczmarski. – Ręce opadają – mówi Henryk Kamiński, trener Stali.
Sobota nie była dobrym dniem dla piłkarek Górnika Łęczna. Podopieczne trenera Mirosława Stańca tylko zremisowały na własnym boisku z ostatnim w tabeli Dargfilem Tomaszów Mazowiecki.
Piłkarze Orionu byli wymagającym rywalem dla Lublinianki. Lider zwyciężył dopiero w końcówce, po golu Rafała Krupskiego. To już dziewiętnasta wygrana zespołu z Wieniawy w tym sezonie.
Kibice w Łukowie mają powody do radości. Po zwycięstwie w Łęcznej z rezerwami GKS Bogdanka piłkarze Orląt wrócili na drugie miejsce w tabeli. Jeśli zachowają je do końca sezonu, to w czerwcu będą się cieszyć z awansu do III ligi.
Po miesiącu od podpisania przez dwóch znanych piłkarzy listu intencyjnego, w którym zobowiązali się zainwestować w Motor Lublin, nadal nie znamy żadnych konkretów w tej sprawie. Czy znowu skończy się wyłącznie na obietnicach?
Na wczorajszym treningu II-ligowych piłkarzy Motoru Lublin gościł Kamil Misztal. Chłopak trenuje Amp Futbol – piłkę nożną osób po amputacjach. I jest bardzo bliski gry w reprezentacji Polski.
Po dwóch ligowych meczach żużlowcy Lubelskiego Węgla KMŻ mają na swoim koncie dwie porażki i zajmują ostatnie miejsce w tabeli. W klubie nie ma paniki. Wszyscy liczą, że od meczu z Ostrovią „Koziołki” rozpoczną marsz w górę.
Mieszkańcy Sadurek pod Nałęczowem boją się o swój majątek. W ubiegłym tygodniu paliło się we wsi prawie każdej nocy. Ludzie podzielili więc miejscowość na strefy i sami ją patrolują.
Mimo wielomilionowej dotacji od rządu sytuacja w PKS Puławy nie wygląda różowo. W ostatnim czasie z pracą pożegnało się kilkanaście osób. A ci, którzy zostali nie dostają pensji na czas.