Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Dali z siebie wszystko i pokonali rywali. O zwycięstwie drużyny diecezji zamojsko-lubaczowskiej na Mistrzostwach Polski w Halowej Piłce Nożnej zadecydowały w finale rzuty karne.
Od rana po ulicach Zamościa maszerują łączone patrole Straży Miejskiej i Policji. Dlaczego? Bo dzisiaj jest pierwszy dzień wiosny, ale też Dzień Wagarowicza.
Gdyby nie Fuks, czyli pies policjantów z Hrubieszowa, złodziej mógłby jeszcze jakiś czas spać spokojnie. Ale czworonożny funkcjonariusz błyskawicznie wywąchał włamywacza i doprowadził do niego mundurowych.
Najpierw zapaliła się stodoła, a później ogień przeniósł się na sąsiedni budynek. Spaliły się trzy samochody, a od wysokiej temperatury stopiły się szyby w oknach czterech budynków.
Gdyby nie ślad buta na zakurzonym stoliku, to pewnie świeżo uwędzona wędlina przepadłaby bez wieści. Ale ślad został, a policja go zabezpieczyła i ma już złodzieja wędzonki.
Najpierw w ruch poszła jedna siekiera, a chwilę później kolejna. Tak uzbrojony 60-latek z miejscowości Strzyżowiec pod Hrubieszowem bronił swojego brata przed interweniującym policjantem.
Tylko na podstawie zachowanych fragmentów ubrań, dokumentów i przedmiotów osobistych policji udało się zidentyfikować ludzkie szczątki, znalezione w poniedziałek w zbiorniku wodnym przy ul. Źródlanej w Zamościu.
Obaj byli pijani, ale to nie przeszkodziło im wybrać się na wycieczkę motocyklem MZ. Jazdę zakończyli w rowie. Na szczęście, nie odnieśli poważniejszych obrażeń.
Urazem prawej ręki i lewej nogi zakończył się dla 66-letniego mężczyzny wypadek, do którego doszło w poniedziałek ok. godz. 19 w Obrowcu (gm. Hrubieszów). Pieszy szedł środkiem jezdni. Został potrącony przez volkswagena passata.
Wyszedł z domu i długo nie wracał. Żona 37-letniego mieszkańca powiatu zawiadomiła więc policje. Poszukiwania chorego na schizofrenie mężczyzny trwały kilka godzin. Udało się go odnaleźć.