Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
- Powikłania po covidzie są cięższe, niż ewentualne efekty uboczne po szczepionce. Nie ma się co zastanawiać - przekonują rodzice, którzy zdecydowali się na zaszczepienie dzieci przeciwko COVID-19. Od dzisiaj szczepionkę można już podawać pacjentom, którzy skończyli 5 lat.
Skrajnie wyczerpana, z otwartymi ranami, w których rozwinęły się larwy owadów, wygłodzona. W tak drastycznym stanie 86-latka z gminy Sosnowica trafiła do szpitala, gdzie niedługo później zmarła. Miała się nią zajmować mieszkająca w pobliżu córka. Sprawę bada prokuratura.
Studenci pielęgniarstwa zobowiązali się do pracy w hrubieszowskim szpitalu w zamian za stypendium od władz powiatu. – Jest prawie koniec roku, a mu nadal nie mamy ani umów, ani pieniędzy – napisali do naszej redakcji prosząc o pomoc.
Od czwartku ze szczepień przeciwko COVID-19 będą mogły także korzystać dzieci w wieku 5-11 lat. Rejestracja zaczyna się już dzisiaj.
Do lubelskich szpitali trafiają młodzi pacjenci w ciężkim stanie po zakażeniu koronawirusem. Wielu z nich cierpi na nowe powikłania w postaci niedowładów, zapalenia mózgu i rdzenia. - To pokazuje, jak COVID-19 jest niebezpieczny dla dzieci i nastolatków - alarmują lekarze.
Leczą się w domu amantadyną, witaminami albo tlenem w atomizerze. W szczepienia nie wierzą. Do szpitala trafiają często w stanie krytycznym. – Zdarzało się, że umierali na izbie przyjęć. Nie zdążyliśmy ich nawet przyjąć na oddział – opowiada ordynator oddziału covidowego w jednym z lubelskich szpitali.
Już nie tylko pacjentów z udarami i zawałami, ale też chorych z najcięższymi urazami przyjmuje SOR przy Jaczewskiego w Lublinie. Na finał rozmów pracowników z dyrekcją szpitala jednak się nie zanosi.
To kwestia czasu, aż nowy superwariant zostanie potwierdzony w Polsce. Może być nawet pięciokrotnie szybszy niż Delta, ale czy jest bardziej groźny?
Już nie tylko pacjentów z udarami i zawałami, ale też z najcięższymi urazami przyjmuje od dzisiaj SOR przy Jaczewskiego w Lublinie. Na finał rozmów pracowników z dyrekcją szpitala nadal się jednak nie zanosi i nie wiadomo kiedy oddział zacznie pracować na pełnych obrotach. Większość załogi jest na zwolnieniach lekarskich.
Niebawem Szpital Kliniczny nr 1 w Lublinie będzie miał SOR z lądowiskiem dla helikopterów Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Trwa wykańczanie budynku przy Staszica 16. Za rok trafią tam pierwsi pacjenci.