Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Ciąg dalszy sprawy kibica lubelskiego Motoru, którego ochroniarz w Rzeszowie potraktował gazem. Wczoraj 16-latek przyszedł do naszej redakcji, twierdzi, że dostał prosto w oczy zupełne bez powodu. Sprawą zajmuje się policja.
Zrobili swoje, teraz odpoczną. Po wygranej w Opolu, żużlowców z Lublina czekają trzy tygodnie przerwy. Kolejny mecz w Krośnie dopiero 29 maja.
W swoim trzecim w tym sezonie meczu żużlowcy Lubelskiego Węgla KMŻ wygrali na wyjeździe z Kolejarzem Opole. Dzięki temu Koziołki awansowały na trzecie miejsce w tabeli. Posadę trenera uratował też Rafał Wilk.
– To my prowadziliśmy grę, ale pierwsi straciliśmy bramkę po ewidentnym błędzie bramkarza – mówi Bogdan Antolak, trener gospodarzy. Na szczęście dla Gromu, szybko udało mu się wyrównać.
Piłkarzom Motoru nie udał się sobotni wyjazd do Rzeszowa. Lublinianie wrócili do domów z zerowym dorobkiem punktowym. W dodatku stracili kolejnego zawodnika. A już w środę przy Al. Zygmuntowskich mecz ze Zniczem Pruszków.
Im bliżej końca rozgrywek, tym większe kłopoty zaczynają mieć piłkarze Cosmosu Józefów, zamykającego tabelę zamojskiej okręgówki. W klubie już pogodzono się ze spadkiem do klasy A. Teraz walka toczy się o coś zupełnie innego. – Chcemy z honorem pożegnać się z ligą – mówi Paweł Holko, grający trener Cosmosu.
Jeśli żużlowcy Lubelskiego Węgla KMŻ nie wygrają niedzielnego meczu z Kolejarzem Opole, to trener Rafał Wilk będzie mógł pakować walizki – dowiedzieliśmy się nieoficjalnie.
W meczu zespołów walczących o utrzymanie zdecydowanie lepsi okazali się goście. To kolejne wiosenne zwycięstwo drużyny trenera Ireneusza Suchowierzcha. Dzięki temu Sparta opuściła strefę spadkową awansując na jedenaste miejsce.
W sobotnim meczu w Białej Podlaskiej nie brakowało emocji, ale około 400 kibiców nie zobaczyło bramek. Remis 0:0 bardziej ucieszył łęcznianki, które potwierdziły dobrą formę w rundzie wiosennej.
Sobotni mecz z Jeziorakiem Iława zaczął się od protestu piłkarzy Motoru. Klub zalega im z wypłatą pieniędzy. I nie tylko im. Pensji nie dostaje też trener Tadeusz Łapa.