Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Blisko dwieście osób protestowało wczoraj w Opolu Lubelskim przeciwko zapaści na rynku malin. – Rano wychodząc na zbiór owoców, nie wiem za ile je sprzedam wieczorem na skupie – mówił Paweł Kargulewicz, plantator malin z Majdanu Bobowskiego (pow. opolski). Mimo zaproszenia do Opola nie przyjechał Robert Telus, minister rolnictwa
Robert Telus, minister rolnictwa, otrzymał zaproszenie na środowy protest plantatorów malin w Opolu Lubelskim. Nie wiadomo czy szef resortu zjawi się o godzinie 17 na ulicy Przemysłowej. – Na pewno przyjedzie kilkuset wściekłych plantatorów – zapowiada organizator pikiety. Plantatorzy wystosowali też petycję do premiera Mateusza Morawieckiego.
Kierowcy jadący drogą wojewódzką 833 pomstowali na dziury, a samorządowcy rozkładali ręce, bo nie mieli pieniędzy na remont 27 kilometrów asfaltu od Kraśnika do Chodla. Sytuacja właśnie się zmienia.
Plantatorzy malin są na skraju załamania. Zapowiadają dwa protesty w Opolu Lubelskim. Pierwszy, spontaniczny, już w najbliższy poniedziałek. Drugi, oficjalny, w środę.
Rozmowa z Ryszardem Madziarem, doradcą ministra Aktywów Państwowych Jacka Sasina.
Przez godzinę plantatorzy malin w środę blokowali most w Annopolu. Są wściekli, że zakłady przetwórcze nie chcą od nich skupować owoców, nawet w śmiesznej cenie 3,5 zł za kilogram. Winą za tę sytuacje obarczają importerów mrożonych malin z Ukrainy.
Pani Irena była zachwycona pierwszą jazdą autobusem wodorowym po Lublinie. – Jest fantastycznie i cicho – mówiła z uznaniem przemierzając w NesoBusie centrum Lublina podczas testowego przejazdu zorganizowanego dziś dla mediów. Wsiadła wprawdzie na gapę, ale kontrola nie była przewidziana.
Lubelskie powoli staje się zagłębiem nowych, zielonych technologii. Kilka dni temu Megatem otworzył w Lublinie największy i najnowocześniejszy blok energetyczny na biomasę. Parę dni wcześniej Bogdanka informuje o ukończeniu prac przy jednej z największych w Polsce farm fotowoltaicznych. Za rok, 30 czerwca 2024, w Świdniku ma ruszyć stacja tankowania wodorem przy budowanej fabryce autobusów sygnowanej przez Zygmunta Solorza.
Od 17 września zniknie dwuletni okres ważności punktów karnych za wykroczenia drogowe. Kierowcy wrócą do starego systemu, w którym ich punkty kasowały się po roku.
Z komina nowego bloku elektrociepłowni Megatem Lublin unosi się lekko chmurka pary. To efekt pracy nowego kotła na biomasę. Tak powoli kończy się era węgla w lubelskich kaloryferach i kranach.