Lista artykułów:

Plaża w Kołobrzegu poszerzona niemal dwukrotnie (wideo)

Kołobrzeg (woj. zachodniopomorskie). Plaża w Kołobrzegu została poszerzona niemal dwukrotnie. Urząd Morski w Słupsku zdecydował o uzupełnieniu kąpieliska piaskiem z dna morza. Chodzi o popularny wśród turystów 700-metrowy odcinek między falochronem a molo. Prace, które rozpoczęły się jeszcze przed wakacjami, kosztowały Urząd Morski 2 mln zł. Głównym celem operacji jest ochrona brzegów morskich przed sztormami.

Uciekł z karetki, wszedł na dach i rzucał w przechodniów dachówkami (wideo)

Strażacy i policjanci od 2 w nocy starają się zdjąć z dachu mężczyznę, który uciekł z karetki i wdrapał się na budynek w centrum Gryfic. Uciekinier ciągle coś wykrzykuje i rzuca w przechodniów dachówkami. Na miejscu są również policyjni negocjatorzy i antyterroryści.

Karetka z ciałem zmarłego pacjenta ugrzęzła w błocie (wideo)

Karetka z ciałem zakopała się na działkach przy Szosie Polskiej w Szczecinie. Załoga ambulansu na pomoc czekała do północy. Straż pożarna po kilku nieudanych próbach wyciągnięcia pojazdu odjechała. Do zdarzenia doszło w czwartek, 17 października. Około godz. 16 karetka pojechała na działki do mężczyzny, który zasłabł. Lekarz reanimował go w ambulansie, ale samochód zakopał się w błocie. O pomoc w wyciąganiu auta ratownicy poprosili straż pożarną. Gdy ta przyjechała na miejsce, mężczyzna już nie żył. Po kilku próbach wyciągnięcia ambulansu strażacy odjechali. - Stwierdzili, że nic nie pomogą - żalił się około północy Piotr Wachtl, ratownik medyczny. - Było ich 10. Mają łopaty i dobry sprzęt, a zostawili nas. Do tego w karetce mamy denata. Jak powiedział Piotr Tuzimek, rzecznik straży pożarnej, na miejsce pojechały trzy wozy, ale żaden nie był w stanie pomóc. Jeden był za duży, by wjechać na działki, a pozostałe - za lekkie, by wyciągnąć ponad 3-tonową karetkę. Strażacy więc odjechali, bo nie było zagrożenia życia chorego. Lekarz i dwóch ratowników z ciałem mężczyzny czekali, aż inny samochód odwiezie ich do szpitala. Dyrekcja pogotowia stara się sprowadzić ciężki sprzęt, by wyciągnąć ambulans. Obecnie na Lewobrzeżu Szczecina pracuje 10 karetek. Normalnie jest ich 11.

W Japonii zwodowano kolejny statek dla polskiego armatora (wideo)

Masowiec \"Tatry\" wybudowany w japońskiej stoczni dla Polskiej Żeglugi Morskiej został odebrany i ochrzczony. To czwarty tego typu statek we flocie szczecińskiego armatora. Jego matką chrzestną została pracowniczka Żeglugi - Karina Grabijas. W swój pierwszy rejs \"Tatry\" popłyną do Stanów Zjednoczonych. Tam jednostka załaduje zboże i wyruszy do Azji. - To największy masowiec w polskiej flocie handlowej - chwalił nowy nabytek firmy Paweł Szynkaruk, dyrektor Polskiej Żeglugi Morskiej. - Jesteśmy bardzo zadowoleni, bo te statki w trudnych czasach kryzysu są bardzo ekonomiczne i spalają mało paliwa. \"Tatry\" są czwartym z serii masowców, który PŻM zamówiła w Japonii. Wcześniej armator odebrał \"Karpaty\", \"Sudety\" i \"Beskidy\". Każdy z nich ma ponad 200 metrów długości i jednorazowo może zabrać na swój pokład 82 tysiące ton ładunku. Jednostki te stanowią ostatnią część programu odnowy tonażu PŻM na lata 2005-2015. W jego ramach szczeciński armator odebrał łącznie 38 statków.

Drżyjcie zderzaki! Zbudowali 50-centymetrowy krawężnik (wideo)

Warzymice (woj. zachodniopomorskie). 50-centymetrowy, prawdopodobnie najwyższy na świecie krawężnik położyli drogowcy w podszczecińskich Warzymicach. Teraz, aby zlikwidować zbyt dużą różnicę poziomów, trzeba podnieść jezdnię. Władze powiatu polickiego źle obliczyły koszty i szukają pieniędzy na taką inwestycję, a potrzeba jeszcze... 400 tysięcy zł.