Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Widziałeś zdarzenie, którym chciałbyś się z nami podzielić? Masz dla nas informacje, zdjęcie lub wideo? Czekamy na Twoją wiadomość.
Wypełnij formularz poniżej, dzięki któremu Twoje materiały trafią do naszej redakcji, albo - jeśli wolisz - napisz na adres alarm24@dziennikwschodni.pl. Możesz redagować z nami naszą stronę!
– Czegoś takiego jeszcze nie widziałem. Wysokie słupy ogrodzone siatką – obrusza się pan Krzysztof na widok stacji PKP w Białej Podlaskiej. Kolejowa spółka tłumaczy jednak, że wszystko to wynika z kwestii bezpieczeństwa. Ale ma dodatkowo oznakować to miejsce.
Strefa wolna od reżimu sanitarnego w kościele w Surhowie koło Krasnegostawu. „Plakietkę”, która to sugeruje, zamieścił na Facebooku parafii jej proboszcz, który jest też archidiecezjalnym duszpasterzem farmaceutów i diagnostów laboratoryjnych. – Umieszczanie takich treści jest nieodpowiedzialne i szkodliwe – komentuje rzecznik lubelskiej kurii.
– Boimy się o swoją przyszłość – alarmują pracownicy Ośrodka Pomocy Społecznej w Trawnikach. Ich szef został skazany za mobbing. Pomimo tego w poniedziałek wrócił do pracy.
Przy wypisie okazało się, że nie ma moich dokumentów i ubrania. Jak to możliwe, żeby zgubić osobiste rzeczy pacjenta? – denerwuje się Tadeusz Gajos z Lublina. W poniedziałek wyszedł ze szpitala w Chełmie. Trafił tam z lubelskiego SOR przy Jaczewskiego. Gdzie zaginęły dokumenty? Nadal nie wiadomo.
Woda leje się do mieszkania małżeństwa emerytów. Wszystko przez to, że dach budynku jest kompletnie dziurawy, a większościowy właściciel kamienicy rozkłada ręce, mówiąc, że nie ma pieniędzy na remont. Seniorzy obawiają się, że może dojść do katastrofy.
Do zdarzenia doszło w niedzielę wieczorem na drodze S17 w okolicach miejscowości Jaworów. Nagranie z wideorejestratora samochodowego przysłał do nas Czytelnik.
Mieszkańcy podlubelskiej Kawki skarżą się na kiepski dojazd do Lublina po okrojeniu rozkładu podmiejskiej linii 44. Lukę po jej kursach miały wypełnić busy prywatnego przewoźnika. Nie dość, że jej nie wypełniły, to przejazdy są droższe.
Coraz większe kolejki i nawet trzy dni czekania na test. Pacjenci skarżą się na kolejne punkty wymazowe w Świdniku i Łęcznej.
Żyjemy w takiej codzienności, jakiej nie powinno być – skarżą się mieszkańcy ul. Hajdowskiej, którzy od lat starają się o budowę drogi. Wyłożyli nawet pieniądze na jej projekt, ale miasto nie buduje ulicy, tłumacząc to brakiem pieniędzy.
Drzewa nie zostały właściwie przycięte i z tego powodu zaczęły się palić po testowym uruchomieniu linii energetycznej wysokiego napięcia. Mieszkańcy okolicznych domów zarzucają, że mogło dojść do tragedii i zawiadamiają policję. A wykonawca prac przekonuje, że inwestycja jest bezpieczna.