Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Woda z wodociągu w Niedrzwicy Dużej nie nadaje się do picia. Sanepid potwierdził w niej obecność bakterii coli. Zamknięte są niektóre sklepy i okoliczne przychodnie. O sprawie zaalarmował \"Dziennik Wschodni\" Internauta.
17-latek z nogą w gipsie i kulą ortopedyczną zaatakował idącą chodnikiem mieszkankę Lublina. Próbując wyrwać jej torebkę, uderzył kobietę w twarz i bił kulą. Napastnika ujął przechodzący obok mężczyzna.
Najpierw wyzywali, później okładali pięściami i gumową pałką. We wtorek w Świdniku dwóch napastników ciężko pobiło 50-latka. Jednym ze sprawców okazał się konkubent córki pobitego.
Narodowy Fundusz Zdrowia od lipca wprowadza nowe zasady rozliczania świadczeń w poradniach.
Sąd warunkowo umorzył postępowanie karne przeciwko dwóm byłym pracownicom lubelskiego sanepidu, które dwa lata temu przyjęły łapówki – kosze słodyczy.
Najpierw Remigiusz, później Maja, następnie Iga i Patryk. W takiej kolejności, 27 maja na porodówce przy ul. Jaczewskiego przyszły na świat czworaczki. Opuściły już inkubator, ale żeby trafić do domu, muszą jeszcze trochę podrosnąć.
Sanepid zamknął w sobotę restaurację Oberża Stajenna przy ul. Ciepłej. – Nie widzieliśmy jeszcze lokalu w tak koszmarnym stanie sanitarnym – mówi Barbara Sawa–Wojtanowicz z Powiatowej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej w Lublinie.
Skuteczne, ale i kosztowne – tak lubelscy onkolodzy określają innowacyjny sposób leczenia chłoniaków. Mowa o celowej terapii rutyksymabem, która skutecznie zwiększa szanse pacjenta onkologicznego na przeżycie.
Główny Inspektorat Farmaceutyczny sprawdza, czy w aptekach i hurtowniach na terenie całego kraju dochodziło do nielegalnego obrotu lekami. Nieprawidłowości mogli dopuścić się też właściciele aptek w woj. lubelskim. W wyniku tego, pacjenci mogli być pozbawieni dostępu do terapii.
Policja nie prowadzi takich statystyk, a do szpitali trafiają nieliczni. Zdarza się też, że kobiety uświadamiają sobie, że zostały zgwałcone, dopiero w czasie psychoterapii.