Lista artykułów:

Sąd zapomniał o 100 tys. zł. Teraz trzeba zmienić wyrok

Lubartowski Ośrodek Kultury ma zapłacić tamtejszej Spółdzielni Mieszkaniowej blisko 250 tys. zł. Tak postanowił lubelski sąd. Zapomniał jednak, że cześć tej kwoty (aż 100 tys. zł), LOK zapłacił już kilka wcześniej. Sędzia zauważył swoją pomyłkę dopiero gdy pisał uzasadnienie wyroku.

21 lekarzy odpowie za łapówki. Wpadli, bo ich nazwiska były w zeszycie

Za drobne kwoty pomagali w wyłudzeniu kilkuset tysięcy złotych rent. Wpadli, bo ich nazwiska zapisywała sobie w zeszycie pośredniczka.

Transfuzja na chybił-trafił: Chory trafił na oddział intensywnej terapii

Pielęgniarka ze szpitala w Świdniku zaczęła przetaczać krew niewłaściwej osobie.

W niedzielę święto roweru. Padnie rekord ilości uczestników?

Rekord miał paść już w ubiegłym roku, ale z powodu deszczowej pogody na rowerach przyjechało \"tylko” 3,7 tys. rowerzystów. Lubartowskie Święto Roweru, to prawdopodobnie największa taka impreza w Europie.

Zabójstwo kobiet na LSM. Sekcja zwłok psa pomoże wyjaśnić zagadkę?

Lubelski sąd liczy, że wyniki sekcji zwłok psa zabitego przed sześcioma laty pomogą rozwikłać zagadkę śmierci właścicielki zwierzaka. Chodzi o głośne zabójstwo dwóch kobiet w bloku przy ul. Skrzetuskiego w Lublinie.

Duże pieniądze, nie tylko dla rybaków. 17 mln zł dotacji do rozdania

Dotacje z programu \"Rozwój obszarów zależnych od rybactwa” mogą trafić także do tych, którzy z rybołówstwem nie mają nic wspólnego. Dzięki milionom z Unii, na obszarach zależnych od rybactwa, można zainwestować nie tylko w ryby. Pieniądze można dostać także na założenie warsztatu samochodowego, restauracji czy firmy budowlanej.

Radni zbudowali domy pod miastem. Stracą mandaty?

Radni Lubartowa swoje domy zbudowali pod miastem. Teraz grozi im utrata mandatów.

Dożywocie za zabicie syna, żony i teściowej. Sąd nie uchylił wyroku

Mieszkaniec Dęblina może wyjść na wolność najwcześniej po odsiedzeniu w więzieniu 30 lat – uznał dzisiaj sąd. Apelacja oskarżonego o potrójne zabójstwo nie zdała się na nic.

Sędzia porzuciła togę na pół roku. Stanie przed sądem dyscyplinarnym

Pani sędzia przez pół roku nie przychodziła do pracy. Rzecznik dyscyplinarny uważa, że swoje stanowisko opuściła na tak długi okres bez żadnego usprawiedliwienia.

Kibole z lubelskiego nie obejrzą spokojnie meczu z Czechami

Szalikowcy mają kłopoty, bo w czasie meczu Polska–Rosja nie stawili się w komendzie policji.