Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Popełnił ponad 40 wykroczeń, za które zarobił ponad 200 punktów karnych. 26-letni Bartłomiej J. przez kilkanaście minut uciekał przez centrum Lublina, zagrażając innym kierowcom i pieszym.
Dom Bartkowiczów z Jedlanki Starej nie nadaje się do zamieszkania. Ogień strawił pomieszczenia na pierwszym piętrze. Dwunastoosobowa rodzina zastała bez dachu nad głową.
Do tej pory lubelskie zakłady karne nie wypłaciły ani złotówki odszkodowania więźniom za to, że odsiadywali wyroki w zbyt ciasnych celach. To się może zmienić, bo korzystne dla przestępców orzeczenie wydał Sąd Najwyższy.
Dwóch mężczyzn pobiło na ulicy w Lubartowie sędziego miejscowego sądu. Jednego z napastników sędzia skazał wcześniej za kradzież.
Stanisław P., były miejski radny z Białej Podlaskiej (klub radnych PiS), został uznany przez Sąd Okręgowy w Lublinie za kłamcę lustracyjnego. W oświadczeniu lustracyjnym twierdził, że nie współpracował z organami bezpieczeństwa PRL.
Firma Nivea wybuduje przy szkole w Kaznowie w pow. lubartowskim plac zabaw dla dzieci. Powstanie tuż obok boiska, za które zapłaciła fabryka farb Śnieżka. I boisko, i plac dzieci wygrały w konkursach.
W budynku po byłym przedszkolu, w sercu Lubartowa, od kilku miesięcy mieszka 72-letni Ireneusz Filipek. Śpi przy oknie bez szyb, przykrywa się stertami kołder i ubrań.
Dom zamieszkany przez Romów zostanie odremontowany, a ośrodek kultury i szkoła organizują dla dzieci z rodzin tej narodowości zajęcia taneczne i plastyczne. Pieniądze na przedsięwzięcia pochodzą głównie z Ministerstwa Spraw Zagranicznych i Administracji.
Ratownicy z pogotowia ratunkowego w Lublinie nie zabrali do szpitala mężczyzny zatrutego alkoholem. Odpowiedzą za to przed sądem, bo ich \"pacjent” napił się glikolu i – zdaniem biegłego –mógł umrzeć.
Dwoje bezdomnych omal nie spłonęło w śmietniku. Ktoś zamknął ich tam od zewnątrz. Ciężko poparzonych ludzi uratowała kobieta, która wyszła na spacer z psem.