Ministranci schwytali dwóch włamywaczy, którzy z klasztoru Kapucynów w Lubartowie próbowali wynieść frytkownicę i mrożonki.
Łupy wynieśli za ogrodzenie po czym wrócili po kolejne. Przechodzących przez okno włamywaczy zauważyli młodzi mężczyźni ze służby liturgicznej. Nie pozwolili im uciec. Zadzwonili po policję.
Funkcjonariusze zastali na terenie klasztoru dwóch mężczyzn notowanych za kradzieże. Przy nich stali ministranci.
Policjanci odnaleźli skradziony łup. Jego wartość przełożony klasztoru wycenił na 500 złotych.