Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Narodowy Spis Powszechny zakończył się w marcu
Wyniki spisu ludności. Coraz częściej stać nas na dom na przedmieściu. Jesteśmy też znacznie lepiej wykształceni. Niestety, starzejemy się, a panowie nie dbają o swoje zdrowie.
Coraz częściej stać nas na dom na przedmieściu. Jesteśmy też znacznie lepiej wykształceni. Niestety, starzejemy się, a panowie nie dbają o swoje zdrowie
Do takich wniosków prowadzą wyniki Narodowego Spisu Powszechnego, który zakończył się w marcu ubiegłego roku. Teraz Główny Urząd Statystyczny analizuje dane, które zebrali ankieterzy.
Niemce, Konopnica, Jastków
Ostatnie takie badanie przeprowadzono w roku 2002. Jak zmieniliśmy się przez te lata? Przede wszystkim jest nas mniej. Dokładnie o 23 tys. Co ciekawe, coraz więcej mieszkańców regionu przenosi się z miasta na wieś. Od 2002 roku ludność samego Lublina zmniejszyła się o ponad 8 proc. Jednocześnie powiatowi lubelskiemu przybyło 10 procent mieszkańców.
– Podobnie jest w powiecie świdnickim. Więcej ludzi mieszka też w powiatach łęczyńskim i łukowskim. Tam jednak jest to skutek przyrostu naturalnego, a nie migracji – mówi Zofia Dymek z Urzędu Statystycznego w Lublinie.
Mieszkańcy Lublina najchętniej wyprowadzają się do gminy Niemce, Konopnica, Jastków i Wólka.
Nie chcemy dzieci
Ale mimo lepszych warunków mieszkaniowych, coraz rzadziej decydujemy się na potomstwo. Od pierwszego spisu w 2002 roku, liczba dzieci spadła o ponad 20 proc. Kobiet jest u nas mniej więcej tyle samo, co mężczyzn, jednak tylko w grupie do 48. roku życia. Od tego momentu na 100 panów przypada aż 128 pań.
– Rzeczywiście, mamy u nas wysoką umieralność mężczyzn – przyznaje Dymek. – Wystarczy wspomnieć, że w całym regionie jest tylko ok. 20 tys. wdowców i ponad 165 tys. wdów.
Przeciętny mieszkaniec regionu ma 38 lat i jest coraz lepiej wykształcony. Od 2002 roku liczba osób z dyplomem wyższej uczelni wzrosła o ponad trzy czwarte. W tej grupie przeważają kobiety.
Ponad 100 tys. za granicą
Statystycy zauważyli też, że coraz więcej osób wyjeżdża do pracy za granicę. Ze zgromadzonych danych wynika, że na taki krok zdecydowało się już 112 tys. mieszkańców regionu. To głównie ludzie przed "czterdziestką”. Co trzecia osoba wyjechała do Wielkiej Brytanii. Popularne kierunki to również Niemcy, Włochy i Stany Zjednoczone.
Do takich wniosków prowadzą wyniki Narodowego Spisu Powszechnego, który zakończył się w marcu ubiegłego roku. Teraz Główny Urząd Statystyczny analizuje dane, które zebrali ankieterzy.
Niemce, Konopnica, Jastków
Ostatnie takie badanie przeprowadzono w roku 2002. Jak zmieniliśmy się przez te lata? Przede wszystkim jest nas mniej. Dokładnie o 23 tys. Co ciekawe, coraz więcej mieszkańców regionu przenosi się z miasta na wieś. Od 2002 roku ludność samego Lublina zmniejszyła się o ponad 8 proc. Jednocześnie powiatowi lubelskiemu przybyło 10 procent mieszkańców.
– Podobnie jest w powiecie świdnickim. Więcej ludzi mieszka też w powiatach łęczyńskim i łukowskim. Tam jednak jest to skutek przyrostu naturalnego, a nie migracji – mówi Zofia Dymek z Urzędu Statystycznego w Lublinie.
Mieszkańcy Lublina najchętniej wyprowadzają się do gminy Niemce, Konopnica, Jastków i Wólka.
Nie chcemy dzieci
Ale mimo lepszych warunków mieszkaniowych, coraz rzadziej decydujemy się na potomstwo. Od pierwszego spisu w 2002 roku, liczba dzieci spadła o ponad 20 proc. Kobiet jest u nas mniej więcej tyle samo, co mężczyzn, jednak tylko w grupie do 48. roku życia. Od tego momentu na 100 panów przypada aż 128 pań.
– Rzeczywiście, mamy u nas wysoką umieralność mężczyzn – przyznaje Dymek. – Wystarczy wspomnieć, że w całym regionie jest tylko ok. 20 tys. wdowców i ponad 165 tys. wdów.
Przeciętny mieszkaniec regionu ma 38 lat i jest coraz lepiej wykształcony. Od 2002 roku liczba osób z dyplomem wyższej uczelni wzrosła o ponad trzy czwarte. W tej grupie przeważają kobiety.
Ponad 100 tys. za granicą
Statystycy zauważyli też, że coraz więcej osób wyjeżdża do pracy za granicę. Ze zgromadzonych danych wynika, że na taki krok zdecydowało się już 112 tys. mieszkańców regionu. To głównie ludzie przed "czterdziestką”. Co trzecia osoba wyjechała do Wielkiej Brytanii. Popularne kierunki to również Niemcy, Włochy i Stany Zjednoczone.
